Sala gimnastyczna pod znakiem zapytania. Puławscy radni zwołali nadzwyczajna sesję

20200925 090809 2020 09 26 095501 2022 05 17 184631

Ważą się losy powstania sali gimnastycznej i boisk sportowych przy Szkole Podstawowej nr 3 w Puławach. Pierwszy przetarg na wyłonienie wykonawcy został kilka tygodni temu unieważniony, a kwoty zaproponowane przez firmy w drugim przetargu są jeszcze wyższe i przekraczają 15 milionów złotych.

O znalezienie pieniędzy na ten cel apeluje część Rady Miasta Puławy, zwołując na jutro (18.05) nadzwyczajną sesję. Na tę inwestycję czeka także społeczność puławskiej „Trójki”.

– Od dawna obiecuje się nam tę budowę – mówi nauczyciel wychowania fizycznego Wojciech Jastrzębski. – Z utęsknieniem od dwudziestu kilku lat czekamy. Przesuwane są terminy budowy sali. Klasy 1-3 nie mają, gdzie mieć wf-u. Czasami trzy grupy są w jednej godzinie. Wtedy jedna może być na sali, a pozostałe idą na korytarz.

– Trochę ciężko tu ćwiczyć – oceniają uczniowie. – To jest taka sala na jedną grupę, a nie na dwie. Czasami są nawet i po trzy klasy.

– Wszystkie szkoły mają zmodernizowane boiska. U nas nawet bieżni nie ma – podkreśla Wojciech Jastrzębski. – Tragedia jest. Jak to pan prezydent powiedział „kartoflisko”, na którym biegamy. Odnosimy sukcesy w biegach przełajowych, może dlatego nie chcą budować tej sali i boisk – żartuje nauczyciel.

– Projekt był już wykonany, wiele lat temu a w ostatnim roku był zmieniany poprzez dodanie fotowoltaiki na dachu nowego budynku – tłumaczy Danuta Nowaczek, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 im. Jana Brzechwy w Puławach. – Już jest zaakceptowany. Projekt czeka na realizację. Hala ma znajdować się przy dawnej małej sali gimnastycznej. Ma być dobudowana wzdłuż budynku.

CZYTAJ: Puławy: tu na razie jest „kartoflisko”, ale będzie nowoczesne boisko

– Czy nasze dzieci na to zasługują? – pyta Katarzyna Grygorczyk, nauczycielka, mama trójki uczniów i absolwentka SP nr 3. – Wydaje mi się, że tak. Tym bardziej, że teraz jest taka możliwość, że mamy część pieniędzy, które dla nas są wyłożone. Pamiętam jak chodziłam tutaj do szkoły i za każdym razem, kiedy wychodzę z dziećmi na nasze boisko asfaltowe, niebezpieczne, to zawsze powtarzam, że tu była bieżnia, a tu była piaskownica do skoku w dal. Dzieci się patrzą na mnie i czuję, że opowiadam im kosmiczne rzeczy, w które nie da się wierzyć. Ta sytuacja zmienić naprawdę powinna się. Moim zdaniem zasługujemy na to od bardzo dawna.

– Dziwi nas opieszałość ze strony pana prezydenta, jeśli chodzi o podejmowanie działań w zakresie tej inwestycji – mówi Michał Śmich, puławski radny. – Już w zeszłym roku w interpelacji otrzymałem odpowiedź od pana prezydenta, że inwestycja ruszy do końca drugiego kwartału roku 2021. Potem czekaliśmy na pieniądze z Polskiego Ładu. Z nieukrywanym zdziwieniem przyjęliśmy fakt, że pomimo, że w ramach Polskiego Ładu nasze miasto na inwestycje przy Szkole Podstawowej nr 3 otrzymało prawie 12 mln zł, mimo ogłoszenia pierwszego przetargu, pan prezydent nie zdecydował się na realizację tej inwestycji, w sytuacji rosnących kosztów materiałów, osobowych, rosnącej inflacji.

– W tej chwili analizujemy sytuację finansową i zobaczymy, czy będzie nas stać, bo oferta jest wyższa o 360 tys. zł od poprzedniej, najniższej – zaznacza Beata Kozik, wiceprezydent Puław. – To będzie spory wydatek dla miasta przy obecnych obciążeniach. Dlatego to wymaga dogłębnej analizy.

– Niestety, ale ceny nie idą w dół – zauważą Michał Krawczyk, prezes Puławskiej Izby Gospodarczej. – Jest taki ogólny trend na rynku. Przedsiębiorcy, widząc co się dzieje m.in. na rynku materiałów budowlanych i na rynku pracy, ceny podnoszą i niestety będą podnosić. Ceny – jeżeli chodzi o budowlankę – być może w pewnym stopniu wyhamują w pierwszym kwartale przyszłego roku,. Natomiast to też jest na zasadzie wróżenia z fusów, bo to może być, ale nie musi. Tak jak mi kiedyś na uczelni powiedzieli, że ekonomista to jest osoba, która pojutrze wytłumaczy, dlaczego przedwczoraj się mylił. To jest problem nie tylko samorządów, ale wszystkich tych, którzy rozpoczęli inwestycje. Kiedy rozpoczęło się inwestycje w tamtym roku lub dwa lata temu, robiąc kosztorysy na tamten czas, w tej chwili te wszystkie kosztorysy muszą być aktualizowane. I ceny sięgają nawet 40-50 proc. do góry.

Nadzwyczajna sesja poświęcona inwestycji w Szkole Podstawowej nr 3 w Puławach rozpocznie się jutro (18.05) o 18.00.

ŁuG / opr. PrzeG

Fot. archiwum

Exit mobile version