W obwodzie biełgorodzkim w Rosji płonie teren przy budynku należącym do ministerstwa obrony. Poinformował o tym gubernator tamtejszego obwodu Wiaczesław Gładkow.
– Trwa ustalanie danych o ofiarach i zniszczeniach – napisał Gładkow na komunikatorze Telegram.
Do zdarzenia doszło na pograniczu obwodów Borysów i Biełgorod oraz powiatu Jakowlew. Wyjaśniane są przyczyny pożaru, a także szacowane są zniszczenia. Na miejscu pracują odpowiednie służby. Jedna osoba została ranna.
CZYTAJ: Ukraińskie media: Szef rosyjskiego sztabu generalnego ranny pod Iziumem
Wcześniej w obwodzie biełogorodzkim doszło do wybuchu, eksplozję zlokalizowano w składzie amunicji.
Niezależny rosyjski portal Mediazona przekazał, że w mediach społecznościowych pojawiły się relacje o słupach dymu i eksplozjach. Według tych doniesień policja nie wpuszcza aut na most przez rzekę Doniec.
#Russian media posting such footage from the #Belgorod region near the village of #Streletskoye. pic.twitter.com/z9IpxHEXdm
— NEXTA (@nexta_tv) May 1, 2022
Rosyjski dziennikarz Rusłan Lewijew, założyciel grupy dziennikarskiej Conflict Intelligence Team (CIT) poinformował, że na lotnisku w Biełgorodzie stacjonowały w niedzielę samoloty ministerstwa obrony i gwardii narodowej Rosji.
Grupa CIT podała na Twitterze, że obecność samolotów jest związana z podróżą gen. Walerija Gierasimowa, szefa rosyjskiego sztabu generalnego, który wkrótce po przylocie odleciał znów do Moskwy.
Media ukraińskie podały tymczasem, że Gierasimow został ranny i musiał pilnie ewakuować się spod Iziumu, gdzie miał dowodzić rosyjską ofensywą.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. Nexta.tv Twitter