Policyjny pościg za koniem bez jeźdźca. Osiodłane zwierzę w sobotę (30.04) wieczorem galopowało po ulicach Świdnika.
Mundurowi, którzy podjęli interwencję, ostrzegali innych kierowców oraz starali się wyprowadzić konia w bezpieczne miejsce, z dala od pieszych i samochodów. Udało się to dopiero po kilku kilometrach. Jak się okazało koń w lesie Rejkowizna zrzucił jeźdźca, spłoszył się i uciekł.
Zwierzę wróciło do właściciela.
MaTo / opr. PrzeG
Fot. i film: KWP Lublin