Naszym zadaniem jest zbudowanie silnego Wojska Polskiego, żeby agresor nie zdecydował się na zaatakowanie naszej ojczyzny – mówił w piątek (27.05) w Sokółce szef MON Mariusz Błaszczak. Podkreślał też znaczenie walki z fake newsami.
Błaszczak przypomniał podczas konferencji „Granica Dezinformacji”, że wcześniej odwiedził polskich żołnierzy ćwiczących w pobliżu razem z żołnierzami amerykańskimi i brytyjskimi.
CZYTAJ: Mariusz Błaszczak: najlepszą odpowiedzią na zagrożenia jest wzmacnianie Sił Zbrojnych
– Ćwiczą bardzo ważne elementy budowy odporności Rzeczypospolitej Polskiej, a więc współdziałanie, byli też żołnierze WOT, wszyscy razem dbają o bezpieczeństwo naszej ojczyzny – powiedział szef MON.
Podkreślił, że Polska wyciąga wnioski z tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. – Przede wszystkim wyciągamy wnioski z wojny na Ukrainie. Naszym zadaniem, zadaniem władz polskich jest zbudowanie silnego Wojska Polskiego tak, żeby agresor nie zdecydował się na zaatakowanie naszej ojczyzny. To jest cała doktryna odstraszania na tym polega, realizujemy te zadania poprzez rozwijanie Wojska Polskiego zarówno liczebne jak i poprzez wyposażanie Wojska Polskiego w nowoczesną broń – mówił Błaszczak.
Przypomniał, że na podstawie ustawy o obronie ojczyzny stworzona została nowa forma służby wojskowej – dobrowolna, zasadnicza służba wojskowa. – 28 dni to jest szkolenie podstawowe, potem 11 miesięcy szkolenie specjalistyczne, zakładamy, że większość z tych ludzi zwiąże swoje życie z WP na stałe – zaznaczył szef MON.
CZYTAJ: Zgłosiło się już prawie 1600 osób. Ruszyła rekrutacja do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej
Zwracał też uwagę na zagrożenia w przestrzeni informacyjnej – na fake newsy i dezinformację. – Musimy być przygotowani do tego, żeby obnażać te kłamstwa, żeby pokazywać, że służą one interesom agresora – podkreślił Błaszczak.
– Zbrodnie popełniane przez Rosjan na Ukrainie pokazują, że wojsko musi chronić każdego skrawka polskiej ziemi – powiedział w Sokółce, Mariusz Błaszczak.
– W sytuacji, w której wojska rosyjskie weszły na terytorium ukraińskie, dokonywane były zbrodnie wojenne. To właśnie Bucza jest przykładem miejsca, które było okupowane przez Rosję – powiedział Błaszczak.
– Stąd też każdy skrawek polskiej ziemi musi być broniony przez Wojsko Polskie. Nie godzimy się na to, że by Wojsko Polskie było wycofywane, żeby jednostki były likwidowane, żeby Wojsko Polskie było na zachodzie naszego kraju, żeby wschód naszego kraju był pozostawiony bez Wojska Polskiego – dodał minister.
Przypomniał decyzję o sformowaniu 18. Dywizji Zmechanizowanej, której dowództwo i jednostki są rozmieszczone we wschodniej części Polski. – Konsekwentnie wprowadzamy Wojsko Polskie na wschód naszego kraju, ale to nie jest tak, że ono skądś przychodzi. To są żołnierze powoływani do służby z tych terenów, z tych ziem, to są ludzie, którzy chcą bronić swojej ojczyzny – powiedział szef MON, który wcześniej wręczył karty powołań do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.
PAP / RL / opr. AKos
Fot. PAP/Artur Reszko