Wiele kontrowersji budzą cztery warianty przebiegu szybkiej linii kolejowej w Bełżcu proponowane przez Centralny Port Komunikacyjny. Chodzi o trasę linii nr 54 Trawniki – Krasnystaw i nr 56 Wólka Orłowska – Bełżec.
Każda z propozycji CPK przebiega przez centrum miejscowości i zakłada wyburzenie wielu budynków, z czym nie zgadzają się mieszkańcy
– Nie skłócicie nas, bo my wyjdziemy na ulicę. Nie można by było tego wyprowadzić poza Bełżec? Żaden z wariantów nie jest przystępny dla mieszkańców, bo ingeruje całkowicie w centrum Bełżca. Będzie drganie i szum. Mamy już „17” przez środek, a teraz jeszcze kolej. Zobaczcie państwo, ile zdrowia to kosztuje. My się chyba prędzej Putina tutaj spodziewaliśmy z najazdem niż takiej rewolucji. My nie jesteśmy jakąś bogatą miejscowością, że możemy sobie na takie rewolucje pozwolić. Zmienicie nasze życie diametralnie. Tu nie będzie do czego wracać – mówili mieszkańcy podczas konsultacji społecznych.
Przedsiębiorca z Bełżca Antoni Kuśmierczak mówi wprost o tym, że każdy z proponowanych wariantów niszczy czteropokoleniowy dorobek. – To nie jest zabranie jednego budynku. To jest restauracja, dwa budynki mieszkalne, firma, magazyny zbożowe i magazyny do ryb. Ja nie pobuduję sobie gdzie indziej. Musi być woda, musi być rzeka. Oni mi teraz oferują pieniądze. Do czego mi te pieniądze są potrzebne? Mnie potrzebny jest spokój. Żebym spokojnie patrzył na swój dorobek i mógł dożyć.
Z propozycjami projektantów nie zgadza się także samorząd Bełżca. – Od 2020 roku próbowaliśmy wpłynąć na zmiany przebiegu kolei. Wyznaczyliśmy tzw. wariant wschodni – podkreśla wójt gminy Bełżec Andrzej Adamek. – My proponujemy, żeby ominąć praktycznie wszystkie zabudowania będące na wschód od proponowanego przebiegu i na wschód od „eski”, wejść w jak najmniej inwazyjny sposób do stacji. Przy ul. Wąskiej byłyby może cztery budynki. Tam jest zabudowa, ulicówka. Cztery budynki w porównaniu do trzydziestu czy czterdziestu budynków. Wtedy nie przebudowujemy drogi krajowej, drogi wojewódzkiej. Nie robimy żadnych obiektów inżynieryjnych na drogach gminnych oraz drodze wojewódzkiej i krajowej.
Bartosz Guszczak z CPK przyznaje, że wariant wschodni był analizowany. Jego zdaniem nie rozwiązuje on jednak problemu. – Powołujemy konflikt społeczny we wschodniej części miejscowości. Przenosimy ten konflikt na innych mieszkańców. Drugi argument jest taki, że przy wariancie wschodnim będziemy musieli przenieść stację o kilkanaście metrów, a to z kolei powoduje, że wchodzimy w część pamięci ofiar zagłady, ofiar II wojny światowej. To był czynnik, który spowodował, że na etapie pierwszym ten wariant został przez nas usunięty.
Decyzje w sprawie wybrania konkretnego wariantu jeszcze nie zapadły. Do 3 czerwca mieszkańcy mogą wypowiedzieć się w tej kwestii w ankietach znajdujących się na stronie www.cpk.pl. Wersję drukowaną można otrzymać w Urzędzie Gminy Bełżec.
AP / opr. PrzeG
Fot. AP