– W wyniku wybuchu w niedzielę został ranny Andrij Szewczyk, przedwojenny wicemer Enerhodaru, który od końca marca współpracuje z Rosjanami – podał w komunikatorze Telegram legalny mer miasta Dmytro Orłow.
Do eksplozji doszło przy wejściu na klatkę budynku, w którym znajdował się Szewczyk. Oprócz kolaboranckiego działacza ranni zostali też jego ochroniarze. Wszyscy znajdują się w szpitalu.
Według Orłowa nikt poza tym nie został ranny, co wskazuje, że celem był właśnie Szewczyk.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. Mash na Telegramie