Mieszkańcy obwodu ługańskiego na wschodzie Ukrainy nie chcą się ewakuować – alarmował w poniedziałek we wpisie opublikowanym na Facebooku szef władz obwodowych Serhij Hajdaj. Ostrzegł jednocześnie, że ostrzały przybierają na sile.
CZYTAJ: Ukraina: „Siewierodonieck może być jak drugi Mariupol”
„Ludzie odmawiają ewakuacji! Dziś tylko 20 osób zostało wywiezionych z obwodu ługańskiego! Osiemnastu mieszkańców Lisiczańska i dwóch mieszkańców Siewierodoniecka wybrało dziś bezpieczeństwo i już zmierza do spokojnego życia. Tylko nieliczni odpowiadają na wezwanie do ewakuacji, a ostrzały tylko się nasilają” – ubolewał Hajdaj.
Jak dodał, tym, którzy zostali, została dostarczona pomoc humanitarna.
CZYTAJ: Gubernator obwodu ługańskiego wzywa mieszkańców do ewakuacji „póki to możliwe”
Szef władz obwodu ługańskiego wielokrotnie apelował do mieszkańców o opuszczenie regionu, argumentując, że lepiej jest zapobiec tragedii i nie dawać wrogowi karty przetargowej. Wcześniej w poniedziałek ostrzegł, że Rosjanie nie zdołają zająć Siewierodoniecka, ale miasto może zostać oblężone i może stać się „drugim Mariupolem”.
RL/ PAP/ opr. DySzcz
Fot. FB