– Rosyjscy okupanci szykują nowy atak dezinformacyjny na Ukrainę z udziałem dzieci przymusowo wywiezionych z Mariupola do Doniecka i ich rodziców – podało w niedzielę (15.05) Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacyjnego.
– Groźbami rozłączenia z dziećmi na zawsze rodzice są zmuszani do występowania w nagraniach, które będą „świadectwami”, że rozłąkę rodziców i dzieci spowodowali żołnierze (ukraińskiego) pułku Azow (który broni ostatniego punktu ukraińskiego oporu w Mariupolu, kombinatu Azowstal) i wojskowi nacjonaliści Ukrainy – cytuje Centrum słowa doradcy mera Mariupola Petra Andriuszczenki.
CZYTAJ: Atak na obiekt wojskowej infrastruktury przy granicy z Polską
Według doradcy mera w następnej kolejności planowana jest druga seria nagrań, w których rodzice odzyskają swoje dzieci.
Według danych ukraińskiej rzeczniczki praw człowieka Ludmyły Denisowej z poniedziałku rosyjscy agresorzy przymusowo wywieźli do swego kraju ponad 1,185 mln Ukraińców, w tym ponad 200 tys. dzieci.
RL / PAP / opr. WM
Fot. pixabay.com