– Trwają walki w obwodzie donieckim i ługańskim, w ciągu doby zginęły tam cztery osoby. W niedzielę (29.05) rano znów doszło do ostrzału Mikołajewa, gdzie zginęła jedna osoba – podały media ukraińskie, podsumowując sytuację w regionach na podstawie doniesień władz.
W nocy z soboty (28.05) na niedzielę (29.05) trwały walki w Siewierodoniecku (obwód ługański), który Rosjanie usiłują zająć „z okazji” Dnia Siewierodoniecka, przypadającego 29 maja. Rosyjskie wojska atakowały też Lisiczańsk, zabijając dwie osoby i raniąc cztery.
CZYTAJ: Trudna sytuacja obrońców Siewierodoniecka
W obwodzie donieckim ostrzały trwały na całej linii frontu: zginęły dwie osoby, a cztery odniosły obrażenia. Na terytorium obwodu gospodarstwa domowe są pozbawione dostępu do gazu, a częściowo także wody i prądu.
Podczas ostrzału leżącego na południu kraju Mikołajowa pociski trafiły w budynki mieszkalne. Wiadomo o jednej ofierze śmiertelnej i co najmniej sześciu rannych. Ostrzeliwano też inne hromady obwodu mikołajowskiego.
W obwodzie kijowskim noc minęła spokojnie mimo kilkakrotnych alarmów przeciwlotniczych. W rejonie buczańskim aktywna była ukraińska obrona przeciwlotnicza, ale nie było poszkodowanych ani zniszczeń.
W obwodzie charkowskim noc minęła dość spokojnie. W ciągu doby ostrzeliwano rejon iziumski, Złoczów oraz rejon czuhujewski, w wyniku czego sześć osób zostało rannych. Wieczorem koło miejscowości Barwinkowe zginęła kobieta.
W obwodzie chersońskim praktycznie przez cały dzień trwały walki w hromadach wełykoołeksandriwskiej, Nowoworoncowskiej, kałyniwskiej, wysokopilskiej i czornobaiwskiej. Krytyczna sytuacja panuje w Czornobaiwce, gdzie w sobotę zginęła jedna osoba, a kilka zostało rannych.
W pozostałych regionach Ukrainy noc minęła dość spokojne.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. Serhij Hajdaj / Telegram