– Zidentyfikowaliśmy do tej pory 45 obywateli Federacji Rosyjskiej, którzy popełnili zbrodnie wojenne na Ukrainie. Wobec 3 takich osób toczy się już postępowanie sądowe – poinformowała w poniedziałek prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa, cytowana przez gazetę internetową Ukrainska Prawda.
CZYTAJ: Rosyjski wojskowy: nasza artyleria celowo ostrzeliwała dzielnice mieszkalne w Charkowie
– Oprócz rosyjskiego żołnierza odpowiadającego przed sądem za zabójstwo cywila, przed wymiarem sprawiedliwości stanęło już także dwóch innych wojskowych, oskarżonych o ostrzeliwanie cywilnych obiektów w obwodzie charkowskim. Działamy o wiele szybciej niż sądy międzynarodowe – oświadczyła Wenediktowa.
CZYTAJ: Ukraina: pierwszy rosyjski żołnierz stanie przed sądem za zabicie cywila
Według prokurator generalnej łączna liczba zgłoszonych dotychczas rosyjskich zbrodni wojennych wynosi około 11,6 tys. – Naszym zadaniem jest odszukać każdego winnego. Niemniej, żeby pociągnąć kogoś do odpowiedzialności, trzeba znaleźć świadków i zebrać materiał dowodowy. Aktualnie nie jest to możliwe na terytoriach znajdujących się pod okupacją. Dlatego nie da się obecnie określić, jak długo ten proces może potrwać – dodała ukraińska prawniczka.
Wcześniej, w piątek (13.05), w Kijowie rozpoczęła się rozprawa pierwszego rosyjskiego żołnierza oskarżonego o zbrodnie wojenne. 28 lutego, w początkowych dniach wojny, wojskowy zastrzelił w obwodzie sumskim na północy kraju 62-letniego cywila. Rosjaninowi grozi od 10 do 15 lat pozbawienia wolności albo dożywocie.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/EPA/SERGEY KOZLOV