Ukraińska rzeczniczka praw człowieka: jeńcy trzymani byli w Rosji w nieludzkich warunkach

279524025 531733221641288 911591379867917110 n 2022 05 01 161945

Ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa poinformowała w niedzielę, że Ukraińcy powracający z niewoli rosyjskiej w drodze wymiany mówią o nieludzkich warunkach, w jakich ich przetrzymywano, o poniżaniu i maltretowaniu.

CZYTAJ: Prezydent Zełenski: Ukraina obroni swoją wolność w tej wojnie

Wśród obywateli Ukrainy, którzy zostali wypuszczeni z niewoli są osoby ciężko ranne, chore na sepsę, bądź po amputacji kończyn – napisała Denisowa w komentarzu na Facebooku.

Denisowa przekazała, że mężczyznom wziętym do niewoli wojskowi rosyjscy kazali stać w wodzie, potem leżeć na ziemi na mrozie. „Mężczyzn z odmrożonymi nogami, po zawiązaniu im oczu, przewożono do obozów rosyjskich, a potem do aresztu śledczego nr 1 do więzienia w Kursku. Nie okazywano im tam żadnej pomocy lekarskiej” – opisuje rzeczniczka.

Jeńcom wojennym dawano odzież więzienną i strzyżono. Ukraińcy musieli na rozkaz nadzorców śpiewać patriotyczne pieśni rosyjskie – relacjonuje Denisowa.

Podkreśliła, że jeńcy byli też maltretowani: „przesłuchania odbywały się dwa, trzy razy dziennie, po czym mężczyźni byli brutalnie bici. Potem zmuszano ich do podpisywania dokumentów poświadczających, że obchodzono się z nimi dobrze”.

CZYTAJ: Mer Mariupola: Rosjanie w ciągu dwóch miesięcy zabili więcej cywilów niż Niemcy w ciągu dwóch lat okupacji

Rzeczniczka poinformowała, że strona rosyjska nie miała karetek pogotowia, by odwieźć nimi wymienianych więźniów. Ludzi chorych, po amputacji kończyn, transportowano na wymianę w towarowych wagonach kolejowych.

„Biorąc na zakładników ludność cywilną, okupanci rosyjscy naruszają normy prawa międzynarodowego” – podkreśliła rzeczniczka.

RL/ PAP/ opr. DySzcz

Fot. FB

Exit mobile version