Wojska rosyjskie niszczą ostrzałami jedyną trasę ewakuacyjną i humanitarną z obwodu ługańskiego na wschodzie Ukrainy – poinformowała w sobotę ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa na Telegramie.
CZYTAJ: Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy: Rosja przygotowuje natarcie na obwód doniecki
„Raszyści (Rosjanie) nadal atakują bardzo ważną trasę Lisiczańsk-Bachmut – jedyną drogę, którą można ewakuować ludzi i dostarczać pomoc humanitarną. Jeszcze ponad 40 tys. mieszkańców nie zostało ewakuowanych” – napisała Denisowa na Telegramie.
Według niej sytuacja jest coraz trudniejsza i obwód ługański stopniowo przeobraża się w ”drugi Mariupol”. Jak podkreśliła, obwód jest pozbawiony wody, prądu i gazu, a także łączności komórkowej.
Tymczasem szef władz obwodowych Serhij Hajdaj powiadomił w sobotę na Telegramie, że po raz pierwszy od długiego czasu udało się ewakuować z Siewierodoniecka 17 osób, w tym troje dzieci.
RL/ PAP/ opr. DySzcz