Przed lubelskim ratuszem protestowali pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, domagając się podwyżek płac.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Milczący protest pracowników pomocy społecznej w Lublinie
– Nasze zarobki – wobec ogromu obowiązków – są skandalicznie niskie – mówił przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Pomocy Społecznej, Grzegorz Orłowski. – Dużo pracowników pomocy społecznej zarabia najniższą krajową. Duża też część zarabia tylko nieco ponad to minimum. Dlatego domagamy się tysiąc złotych podwyżki do podstawy wynagrodzenia. Oczywiście nie chodzi tutaj o to, że wymagamy od teraz całości.
– Rozmowy w tej sprawie toczą się przy udziale mediatora – odpowiada rzecznik prezydenta Lublina, Katarzyna Duma. – Łącznie roczny koszt wzrostu wynagrodzeń w MOPR – przy postulowanej kwocie podwyżki tysiąc złotych na etat – wyniósłby około 7,2 mln złotych. Pracownicy MOPR w ostatnim czasie dwukrotnie dostali podwyżki: w czwartym kwartale 2021 roku 200 złotych na etat oraz w 2020 roku – 300 złotych na etat.
Obecnie spór zbiorowy jest na etapie mediacji. Zdaniem związkowców nie przynosi to rezultatu.
TSpi / opr. AKos
Fot. archiwum