Wołodymyr Zełenski podczas otwarcia festiwalu w Cannes: Kiedyś nienawiść zniknie i dyktatorzy umrą

mid epa09953464 2022 05 17 211448

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który niespodziewanie połączył się zdalnie z uczestnikami uroczystości otwarcia Festiwalu Filmowego w Cannes, wezwał świat filmu do tego, by nie milczał i reagował na rosyjską agresję w Ukrainie.

W swoim wystąpieniu prezydent Ukrainy odniósł się do filmu „Dyktator” Charliego Chaplina mówiącego o Adolfie Hitlerze. – Potrzebujemy dziś nowego Chaplina, który udowodni, że kino nie jest nieme – powiedział ukraiński przywódca. – „Dyktator” Chaplina nie unicestwił prawdziwego dyktatora, ale dzięki temu filmowi, kino nie pozostało milczące – podkreślał Zełenski. – Na końcu nienawiść zniknie i dyktatorzy umrą – mówił prezydent Ukrainy.

Przytoczył też cytat z filmu „Czas Apokalipsy” Francisa Forda Coppoli, dotyczący zabijania cywilów podczas wojny. – Słyszeliście już te słowa. Na ekranie wyglądało to okropnie. Teraz stało się to rzeczywistością – powiedział Wołodymyr Zełenski.

Uczestnicy otwarcia Festiwalu Filmowego w Cannes zareagowali na wystąpienie Zełenskiego owacją na stojąco.

Podczas gali artyści wielokrotnie nawiązywali do wojny w Ukrainie. – Możemy tylko posługiwać się sztuką filmową, która jest bronią masowego wzruszenia, tak, aby obudzić sumienia i wstrząsnąć obojętnością – powiedział przewodniczący jury konkursu głównego aktor Vincent Lindon.

W programie tegorocznego festiwalu w Cannes znalazły się dwa ukraińskie filmy. Do Złotej Palmy nominowany jest też film prześladowanego przez władze w Moskwie rosyjskiego reżysera Kiriłła Sieriebriennikowa.

RL / IAR / opr. ToMa

Fot. PAP/EPA/GUILLAUME HORCAJUELO

Exit mobile version