Trzy osoby usłyszały zarzuty dotyczące usiłowania składania propozycji obcowania płciowego osobie poniżej 15. roku życia – poinformowała dziś (24.05) lubelska prokuratura. Podejrzani zostali zatrzymani w Lublinie i Lubartowie po zgłoszeniu od tzw. łowców pedofilów.
Kom. Karol Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie poinformował PAP, że w ubiegły wtorek w Lublinie zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy mieli korespondować z małoletnią, w rzeczywistości osobą z jednej z grup zrzeszających tzw. łowców pedofilów.
Policjant przekazał, że 35-letni Adrian K. został zatrzymany 17 maja około godz. 12.50 przy al. Witosa, natomiast 34-letni Piotr W. – około godz. 15.50 przy ul. Walecznych w Lublinie.
St. sierż. Jagoda Stanicka z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie podała, że po otrzymaniu zawiadomienia od tzw. łowców pedofilów funkcjonariusze zatrzymali 46-letniego Daniela W. Do zatrzymania doszło na przedmieściach Lubartowa 18 maja po godz. 15.00.
CZYTAJ: Nie zostali skazani za gwałt na małoletniej. Będzie apelacja prokuratury
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie prok. Agnieszka Kępka przekazała, że Daniel W. usłyszał zarzut usiłowania składania propozycji obcowania płciowego osobie poniżej 15. roku życia. Taki sam zarzut w Prokuraturze Rejonowej w Lublinie postawiono Adrianowi K. Natomiast Piotrowi W. oprócz zarzutu usiłowania składania propozycji obcowania płciowego małoletniemu, postawiono zarzut dotyczący prezentowania treści pornograficznych osobie poniżej 15 lat.
Podejrzani odpowiedzą za tzw. usiłowanie z zamiarem nieudolnym. Jak wytłumaczyła Kępka, w rzeczywistości podejrzani nie rozmawiali z osobami małoletnimi, tylko z dorosłymi.
– Piotr W. i Daniel W. nie przyznali się popełnienia zarzucanych im czynów. Adrian K. przyznał się i złożył wniosek o skazanie go bez rozprawy – powiedziała Kępka.
Za składanie małoletniemu propozycji obcowania płciowego grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo do dwóch lat więzienia. Natomiast prezentowanie małoletniemu treści pornograficznych zagrożone jest karą do trzech lat więzienia.
PAP / opr. GRa
Fot. archiwum