Jeśli żolnierze rosyjscy zabiją ludzi w kombinacie metalurgicznym Azowstal dalsze rozmowy staną się niemożliwe – powiedział w piątek (6.05) wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Jak relacjonuje agencja Ukrinform Zełenski oświadczył, że „jeśli oni (Rosjanie) zabiją ludzi, którzy mogą być wymienieni jeśli są żołnierzami, lub wypuszczeni jeśli są cywilami, albo potrzebującymi pomocy niezależnie od tego czy są żołnierzami albo cywilami, to nie będzie z nimi o czym rozmawiać na szczeblu dyplomatycznym”.
CZYTAJ: Po kolejnej wymianie jeńców do domu wraca 41 Ukraińców, w tym 13 cywilów
Zełenski dodał, że czynione są wysiłki aby ocalić żołnierzy broniących się w Azowstalu, ale nie podał żadnych szczegółów.
W piątek 6 maja podczas nieformalnego porozumienia o wstrzymaniu ognia w Azowstalu Rosjanie ostrzelali pociskami przeciwpancernymi samochód, którym mieli być ewakuowani cywile. Jeden z obrońców został zabity, a sześciu zostało rannych.
CZYTAJ: Wicepremier Ukrainy: Z Azowstalu wyprowadzono 50 cywilów, w tym kobiety i dzieci
Żołnierze pułku Azow, którzy bronią kombinatu wezwali społeczność międzynarodową do pomocy w ewakuacji cywilów z Azowstalu i do udzielenia pomocy rannym bojownikom.
PAP / opr. GRa
Na zdj. rosyjscy żołnierze nadzorujący ewakuację cywilów z kombinatu metalurgicznego Azowstal, fot. PAP/EPA/ALESSANDRO GUERRA