Media obiegają zdjęcia tysięcy bagaży zalegających hale przylotów na lotniskach, które przy bezsilności pasażerów są miejscami konfliktów zarządców z pracownikami. Londyńskie Heathrow, brukselskie Zaventem, amsterdamskie Schiphol – to najświeższe przykłady totalnego zamętu z bagażami, które pasażerowie powierzyli liniom lotniczym. A zamęt zanosi się na dłuższy i przybiera na sile. Na Heathrow personel naziemny zagroził właśnie kolejnym strajkiem na przełomie lipca i sierpnia.
JB
Fot. pixabay.com