Ambasador Izraela w Polsce złożył wizytę w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Zapowiedział tam dialog w sprawie organizacji szkolnych wycieczek.
Podczas swojego wystąpienia Yacov Livne podkreślił, że kontakty pomiędzy młodymi obywatelami Polski i Izraela są bardzo ważne. Ambasador odniósł się także do decyzji ministra spraw zagranicznych Izraela o odwołaniu szkolnych wycieczek do Polski.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Wykład ambasadora Izraela na KUL
– Wierzę w to, że bezpośredni kontakt pomiędzy młodymi Izraelczykami a młodymi Polakami jest niezwykle ważny – mówił Yacov Livne. – Jednym z istotnych sposobów osiągnięcia tego był do tej pory projekt, w którym uczniowie izraelskich szkół odwiedzali Polskę – miejsca pamięci związane z Holocaustem – i spotykali się z polską młodzieżą. To był niezwykle ważny program. Myślę, że polska strona czuje tak samo, tak przynajmniej słyszeliśmy i tak zapewniał nas polski rząd. Mamy obustronny interes w tym, żeby nadal kontynuować ten pozytywny projekt. Widzieliśmy nowe propozycje płynące z polskiego rządu w tej sprawie i myślę, że musimy do nich podejść, jak dwa zaprzyjaźnione ze sobą państwa – za zamkniętymi drzwiami, w rozmowach dyplomatycznych. Myślę, że jest to coś, co może zostać zrobione i co powinno zostać zrobione.
Ambasador Izraela powiedział także, że podczas lekcji historii dotyczących Holocaustu stawiane jest pytanie: jak wytłumaczyć młodym ludziom w Izraelu rzeczywistość II wojny światowej, która dzisiaj jest niezwykle trudna do zrozumienia, nie tylko dla młodego pokolenia?
– Jak to jest żyć w okupowanej Europie? Jakie to było doświadczenie? Jakie warunki były dla Polaków, dla Żydów, kiedy żyło się w kraju, który był okupowany? I teraz w tym kontekście uczymy naszych studentów. Zanim przyjadą do Polski na planowane wizyty, staramy się im wyjaśnić, jak trudne to było doświadczenie dla Polaków w okupowanym kraju, aby ratować Żydów – zaznaczył ambasador Livne. – To nie było tylko trudne, to było bardzo ryzykowne. Mówimy o tym, że Polacy w tamtych czasach tracili życie z rąk nazistów i ich kolaborantów za ratowanie życia Żydów. Wówczas zadajemy młodym uczniom w Izraelu bardzo trudne pytania: Co ty byś zrobił w takiej sytuacji? Czy podjąłbyś decyzję o ocaleniu twojego sąsiada, wiedząc, że nie tylko twoje życie, ale także życie twoich bliskich może być zagrożone w wyniku twojego działania? Nie ma dobrej odpowiedzi na te pytania. To jest odpowiedź, którą każdy musi znaleźć w głębi swojej duszy, ale to pytania, które musimy dziś zadawać.
Ambasador Livne zaznaczył, że przyświeca mu cel, aby nie pamiętać wyłącznie o tych, którzy popełniali zbrodnie, tych, którzy rozpoczęli Holocaust, tych, którzy im pomagali. – Niezwykle ważne jest, żeby pamiętać o bohaterstwie tych, którzy chronili innych ludzi, tylko dlatego że byli ludźmi. Myślę, że to lekcja dla nas wszystkich – zaznaczył ambasador.
Livne podkreślił, że rozwiązanie problemu wycieczek szkolnych jest jednym z wyzwań, którego podjął się jako ambasador i wyraził nadzieję, że współpracując z Ministerstwem Spraw Zagranicznych Polski, uda się rozwiązać ten kryzys.
CZYTAJ: Izrael odwołuje przyjazdy do Polski: nie będą nam mówić, jak mamy nauczać izraelskie dzieci
Tydzień temu, 14 czerwca, izraelskie Ministerstwo Edukacji odwołało szkolne wycieczki do Polski, tłumacząc decyzję sporem z polskim rządem o posiadanie broni przez ochroniarzy towarzyszących grupom szkolnym. Tymczasem szef izraelskiego MSZ Jair Lapid jako powód rezygnacji podaje, że Polacy chcieli zająć się treścią edukacyjnych wyjazdów.
EwKa / opr. WM
Fot. Krzysztof Radzki