Zaniepokojeni brakiem transferów kibice Górnika Łęczna twierdzą, że zarząd klubu prowadzi nieudolną politykę. Prezes Górnika Piotr Sadczuk odpiera zarzuty.
Wczoraj (22.06) na facebookowym profilu Stowarzyszenia Kibiców Górnika Łęczna pojawił się wpis, którego autorzy wyrażają obawę o sytuację w klubie. Fani zielono-czarnych piszą o exodusie piłkarzy opuszczających Górnika i braku nowych zawodników. Twierdzą, że obecnie trener Marcin Prasoł ma do dyspozycji dziesięciu graczy i musi posiłkować się młodzieżą z Akademii. Z informacji kibiców wynika, że potencjalni piłkarze nie chcą podpisywać kontraktów w Łęcznej, bo zawodnicy nie otrzymali majowych wypłat.
Powyższe zarzuty w specjalnie opublikowanym oświadczeniu odpiera prezes klubu. Piotr Sadczuk prosi o powstrzymanie się od rozpowszechniania niesprawdzonych informacji, które wpływają na wizerunek Górnika oraz mogą zaszkodzić transferom, nad którymi klub pracuje. Prezes klubu wyraża przekonanie, że uda się zbudować drużynę, która będzie wszystkim kibicom dostarczała wielu pozytywnych emocji w przyszłym sezonie.
Po spadku Górnika z ekstraklasy z łęczyńskim klubem pożegnali się: Leandro, Gerson, Tomasz Midzierski, Bartłomiej Kalinkowski, Bartosz Śpiączka, Bartosz Rymaniak i Michał Goliński.
Nowych zawodników w Łęcznej na razie nie ma.
JK
Fot. Górnik Łęczna FB