Czy po chłodnym maju przyjdzie gorący czerwiec? Synoptycy studzą gorące oczekiwania lublinian

sky 1365325 1920 2020 04 08 194314 2022 06 01 172239

Kilka dni słońca, nocne przymrozki, dużo chmur, ale mało deszczu – tak wyglądał tegoroczny maj. W opinii wielu osób chłodny. Czy w czerwcu pojawią się upały i czy należy spodziewać się niszczycielskich burz?

„Wyjątkowo zimny maj” śpiewał zespół Maanam. Te słowa powtarzają też mieszkańcy Lublina.

– Chłodny. Pamiętam, że były maje, gdzie było naprawdę ciepło. A teraz tylko pojedyncze dni, gdzie była fajna temperatura i fajnie sobie spacerowałam z dzieckiem – mówi jedna z lublinianek.

– Zimny, nie tylko chłodny. Raczej mało deszczowy, tylko zimny – dodaje inny mieszkaniec.

– Moim zdaniem był taki mieszany. Wydaje mi się, że w tamtym roku był o wiele cieplejszy, przyjemniejszy na pewno. W tamtym roku też wcześniej zrobiło się o wiele cieplej – mówi jednak kolejna lublinianka.

Okazuje się jednak, że temperatura w maju nie odbiegała od normy.

– Na przeważającym obszarze województwa lubelskiego temperatura w skali miesięcznej była w normie wieloletniej – zapewnia twórca portalu fanipogody.pl Arkadiusz Wójtowicz. – Jednak miejscami na północy i północnym wschodzie był to miesiąc z temperaturą lekko poniżej średniej klimatologicznej. Jeśli chodzi o opady to na przeważającym obszarze naszego regionu była to ilość opadów poniżej średniej wieloletniej, co oznacza, że padało mniej niż zazwyczaj w maju. Oczywiście były obszary w naszym regionie, gdzie mogły być opady w normie lub powyżej normy. To wynika głównie z tego, że w półroczu ciepłym dominują na ogół opady o charakterze konwekcyjnym. Są to opady mocno nierównomierne, ograniczone obszarowo. Potrafią przechodzić przez dwie, trzy miejscowości, gdzie pięć kilometrów dalej świeci słońce.

CZYTAJ: Pogoda na majówkę. Może spaść deszcz

Mimo to mieszkańcy Lublina życzą sobie znacznie cieplejszego czerwca: – Ciepły. Lubię lato i upały. Na pewno cieplejszy niż ten maj. Też żeby opadów było więcej. Ostatnio spotkaliśmy się z okresem suszy. Żeby był typowo wakacyjny. Chciałabym, żeby była piękna pogoda. Mam duży basen, wnuki przyjeżdżają do mnie. Musi być ciepło i myślę, że będzie. Chce normalnego czerwca, tak jak było 30-40 lat temu. W nocy 15 stopni, w dzień 22 i wystarczy. I opady dwa razy w tygodniu.

Początek czerwca ma upłynąć pod znakiem umiarkowanych temperatur.

– Do końca tygodnia faktycznie będziemy mieli pogodę z umiarkowanymi temperaturami – zapewnia Arkadiusz Wójtowicz. – Może się zdarzy jakiś gorący dzień. Możliwe są przelotne opady. Okresami mogą się zdarzyć burze. Aczkolwiek obecnie modele numeryczne wycofały się z tego wariantu, który wskazywał jeszcze kilka dni temu, że będziemy mieli do czynienia z silnymi burzami. Oczywiście mogą się okresami pojawić się. Dzisiaj np. w regionie już grzmiało i kolejne mogą się zdarzyć.

CZYTAJ: Pogoda na najbliższe dni. Będzie padało

Cieplej powinno zrobić się w kolejnych tygodniach tego miesiąca.

– Niewykluczone, że faktycznie w kolejnych tygodniach czerwca zrobi się cieplej. Pojawią się dni gorące, upalne. Praktycznie do końca pierwszej dekady czerwca ta temperatura będzie na umiarkowanym poziomie. Przeważnie od 20 do 24-25 stopni Celsjusza. Upałów na razie nie widać. Być może pojawi się troszkę więcej dni z burzami. Te burze w umiarkowanie ciepłych masach powietrza jeszcze nie powinny być tak gwałtowne. To wszystko zależeć będzie od warunków lokalnych – dodaje Arkadiusz Wójtowicz.

Należy jednak pamiętać, że najbardziej precyzyjne prognozy pogody to te dotyczące najbliższych kilkunastu, maksymalnie kilkudziesięciu godzin.

MaK / opr. PrzeG

Fot. pixabay.com

Exit mobile version