W przerywanych z powodu deszczu zawodach Motor Lublin wygrał z Argedem Malesą Ostrów Wlkp. w 9. kolejce żużlowej PGE Ekstraligi 51:39. Dzięki temu zwycięstwu lublinianie zdobyli też punkt bonusowy.
Obie drużyny wystąpiły w mocno osłabionych składach. W zespole Motoru zabrakło kapitana i najlepiej dotąd punktującego zawodnika Mikkela Michelsena. Stało się to z powodu środowego (15.06) upadku w spotkaniu duńskiej ekstraklasy. Z kolei w Argedzie nie pojechał kontuzjowany Matias Nielsen.
Motor prowadził już od pierwszego biegu. Jednak przez dłuższy czas lublinianom nie udało się zbudować decydującej przewagi. Wprawdzie po piątym biegu wygrywali już 20:10, jednak goście zwyciężyli w wyścigach 6. i 8., a 7. zremisowali. Zawody utrudniał przelotny deszcz, który w trakcie 9. wyścigu stał się już rzęsisty. Z tego powodu sędziowie przerwali zawody na kilkadziesiąt minut. Mimo obaw, udało się je dokończyć. A po 12. biegu, wygranym 5:1, Motor mógł już być pewny zwycięstwa.
Lublinianie z 8 zwycięstwami i 1 remisem wciąż wyraźnie prowadzą w tabeli PGE Ekstraligi.
ToMa
Fot. Gosia Cieśluk / archiwum