Dorohusk: cztery doby oczekiwania na wjazd do Polski

img 20210302 200154 2022 03 27 150025 scaled 2022 06 20 112629

Ponad cztery doby czekają kierowcy na wjazd do Polski przez polsko-ukraińskim przejściu w Dorohusku. W kolejce jest ok. 2 tysięcy 400 ciężarówek. Utrudnienia są też na przejściu w Hrebennem, gdzie na wyjazd z Ukrainy czeka się 40 godzin.

– W kolejkach głównie stoją ciężarówki załadowane m.in zbożem i żywnością. Towar jest poddawany szczegółowej kontroli granicznej – mówi nadkomisarz Marzena Siemieniuk z Izby Administracji Skarbowej w Lublinie. – Tutaj oczywiście należy mieć na uwadze, że na kierunku przywozowym do Polski wszystkie wjeżdżające towary muszą być dokładnie sprawdzone. To nie tylko kontrola celna, ale też przeprowadzana przez inne służby, w zależności od tego jaki to jest rodzaj towaru. Może to być służba weterynaryjna, sanitarna czy inspekcja handlowa. W dużych ilościach wjeżdża zboże, mięso, produkty roślinne, więc te wszystkie towary muszą przejść również kontrolę odpowiednich służb – dodaje Marzena Siemieniuk.

CZYTAJ: Od początku wojny w Ukrainie do Polski wjechało 4,190 mln osób

Po polskiej stronie w Dorohusku i Hrebennem na odprawę kierowcy czekają od 4 do 6 godzin.

Z kolei na polsko-białoruskim przejściu w Koroszczynie, na wyjazd z kraju trzeba poczekać około 12 godzin.

Odprawy samochodów osobowych na przejściach granicznych w Lubelskiem odbywają się bez większych utrudnień.

EwKa / opr. PrzeG

Fot. archiwum

Exit mobile version