Na rozdaniu samorządowcom w Leśniowicach promes inwestycyjnych w ramach programu rządowego „Polski Ład”, pojawili się protestujący rolnicy. Chcieli rozmawiać z obecnym na spotkaniu wicepremierem Jackiem Sasinem na temat m.in. transportu zboża z Ukrainy i dopłat dla rolników oraz cen nawozów.
CZYTAJ: Jacek Sasin: 2,5 mld zł z Programu Inwestycji Strategicznych dla Lubelszczyzny
– Niech nam pan premier odpowie, dlaczego nie możemy sprzedać swoich płodów rolnych? Jest taki popyt na jedzenie, głód na świecie. Mówi się, że będziemy się zmagać z kryzysem żywnościowym. A my nie możemy sprzedać swojej pszenicy, płodów rolnych – mówi jeden z rolników.
Wicepremier Sasin po rozdaniu symbolicznych czeków samorządowcom spotkał się z protestującymi rolnikami, którzy poskarżyli się m.in. na ministra rolnictwa i rozwoju wsi Henryka Kowalczyka, który podobno stwierdził, że rolnicy będą mieli problem ze sprzedażą zboża tego lata. Wicepremier zapewnił protestujących, że doprowadzi do spotkania ministra z rolnikami.
– Na pewno będziemy interweniować na rynku w ten sposób, żeby nie było takiej sytuacji, o której pan w tej chwili wspomina. Jeśli minister Kowalczyk coś takiego powiedział, to wyjaśnię sobie z nim tę sprawę i poproszę go o to, żeby takie spotkanie z rolnikami w tym regionie zrobił. Jako posłowi stąd, zależy mi na tym – mówi Jacek Sasin.
Rolnicy odjechali usatysfakcjonowani rozmową z wicepremierem.
NowA / opr. LysA
Fot. Agnieszka Nowosad