Wielokilometrowe kolejki przed polsko-ukraińskimi przejściami granicznymi w województwie lubelskim. Około 2,5 tysiąca samochodów osobowych czeka na wyjazd z Polski przez przejście w Zosinie. Czas oczekiwania na odprawę to około 40 godzin.
W 15-kiloemtrowqej kolejce stoją ciężarówki przed przejściem w Dorohusku. Sytuacja kierowców nie jest łatwa zwłaszcza w związku z upałami. Kierowcy narzekają także na brak sanitariatów.
– Prowadzimy w tej kwestii działania doraźne w zależności od potrzeb – mówił w Polskim Radiu Lublin wojewoda lubelski Lech Sprawka. – Podjęliśmy działania interwencyjne jak swego czasu w Koroszczynie. Wtedy kiedy te kolejki są dłuższe niż standardowe, jedyną sytuacją ratującą jest doraźne działanie w postaci przenośnych toalet i wzmożonej opieki ze strony samorządów działających na tym terenie.
Cała rozmowa w materiale wideo:
– Kierowcy samochodów osobowych, którzy korzystają ze zwolnienia cła w Ukrainie, powinni przewidzieć długi czas oczekiwania na przekroczenie granicy – dodaje wojewoda. – To co się dzieje na granicy jeśli chodzi o tranzyt samochodów osobowych, tych używanych, przerosło skalę również po stronie ukraińskiej. Nie spodziewano się takiej sytuacji.
Przed innym polsko – ukraińskim przejściem w Dołhobyczowie czeka około 1 200 aut osobowych. Czas oczekiwania na odprawę to około 40 godzin.
Zdaniem wojewody konieczna będzie też rozbudowa przejścia w Dorohusku.
RMaj / opr. PrzeG
Fot. PrzeG