Żołnierze ukraińscy opuścili pozycje w Siewierodoniecku, na wschodzie Ukrainy; w zakładach chemicznych Azot w tym mieście pozostali tylko cywile – poinformował w sobotę (25.06) mer Siewierodoniecka Ołeksandr Striuk. Zapewnił, że żołnierze wycofali się na lepiej przygotowane pozycje.
– Sytuacja jest dość trudna – powiedział Striuk o Siewierodoniecku położonym w obwodzie ługańskim. Jak relacjonował, ludzie, którzy pozostawali na terenie zakładów Azot „znajdują się w schronach” i pozostaną tam „do zakończenia działań bojowych”.
Striuk podkreślił, że wojsk ukraińskich w Siewierodoniecku nie udało się okrążyć. „Miasto nie zostało zablokowane” – powiedział. Żołnierze – według niego – „odeszli na lepiej umocnione pozycje”.
CZYTAJ: Ukraina: Rosjanie znów wykorzystują Iskandery z terytorium Białorusi
Mer wypowiadał się w telewizji publicznej, a jego wypowiedź przekazał szef obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj na Telegramie.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy oświadczył wcześniej, że z zasady nie ujawnia, gdzie znajdują się oddziały ukraińskie.
Hajdaj podał w piątek, że obrońcy Siewierodoniecka będą musieli się wycofać, by ograniczyć straty i zająć lepiej umocnione pozycje. Ostatnim punktem ukraińskiego oporu w tym mieście pozostawały dotychczas zakłady chemiczne Azot.
RL/ PAP/ opr. DySzcz
Na zdj. Ukraiński żołnierz podczas ćwiczeń na poligonie w Ukrainie. Fot. PAP/Vladyslav Karpovych