Demilitaryzacja co najmniej europejskiej części Rosji powinna stać się w długiej perspektywie warunkiem wznowienia stosunków „cywilizowanego świata” z Rosją – oznajmił w niedzielę (26.06) ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow.
CZYTAJ: Kijów: rosyjskie rakiety spadły na przedszkole. 7-letnia dziewczynka poważnie ranna
„Rosyjscy terroryści popełnili kolejne zbrodnie wojenne: ostrzelali pociskami szereg ukraińskich miast. Podłość tych ataków polega na tym, że prowadzone są albo z głębi terytorium Rosji, z terytorium Białorusi albo z akwenów Morza Kaspijskiego i Czarnego” – napisał Reznikow na Facebooku.
Jak podkreślił, stanowi to strategiczne wyzwanie dla bezpieczeństwa całej Europy. Według niego w odpowiedzi należy wzmocnić sankcje na Rosję i jak najszybciej rozmieścić efektywny system obrony powietrznej na Ukrainie. „To dodatkowe 500-1000 km bezpieczeństwa dla każdego europejskiego miasta” – dodał minister. Reznikow uważa, że krok ten powinien być zawarty w strategii NATO.
Odpowiedzią w długiej perspektywie powinna być według niego demilitaryzacja co najmniej europejskiej części Rosji. To miałoby stać się warunkiem dialogu o przywróceniu stosunków „cywilizowanego świata” z Rosją. Parametry demilitaryzacji mieliby określić fachowcy – wskazał Reznikow.
CZYTAJ: Ukraina: w obwód czernihowski wystrzelono 20 pocisków z Białorusi
RL/ PAP/ opr. .DySzcz
Fot. FB