Przejadą prawie 2,5 tysiąca kilometrów przez 5 krajów, w tym Ukrainę. Z Kazimierza Dolnego ruszył X Wołyński Rajd Motocyklowy. 29 uczestników jedzie, by posprzątać zapomniane polskie cmentarze i oddać hołd poległym rodakom na Kresach.
– W pierwszym etapie naszej wyprawy odwiedzimy Bieszczady – mówi komandor rajdu Henryk Kozak. – Też miejsca, w których ginęli nasi obywatele, żołnierze zamordowani przez Ukraińską Powstańczą Armię. Będzie to Bircza, leśniczówka Brenzberg w Mucznem, Cisna, Jasiel, gdzie strażnica Wojsk Ochrony pogranicza została zaatakowana i tam zginęło bardzo wielu żołnierzy. Znaleźliśmy również w Rumunii miejsca związane z Legionami. Dwa samochody z nami jadą, więc będzie sprzęt typu piła, kosa i te miejsca pamięci będziemy próbować porządkować – dodaje Henryk Kozak.
CZYTAJ: Stowarzyszenie „Wołyński Rajd Motocyklowy” podsumuje kolejny rok działalności
Uczestnicy rajdu planują także odwiedzić kilka cmentarzy na Ukrainie, ale ze względów bezpieczeństwa nie podają szczegółów.
Rajd potrwa do 10 lipca.
ŁuG / opr. PrzeG
Fot. Stowarzyszenie „Wołyński Rajd Motocyklowy” FB