Dzięki informacjom ze źródeł operacyjnych udało nam się udaremnić zamach terrorystyczny na władze państwa; więcej na ten temat będzie można powiedzieć po naszym zwycięstwie w wojnie z Rosją – oświadczył w środę (15.06) wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy Jewhen Jenin.
CZYTAJ: Ukraina: zniszczono siedzibę rosyjskiego sztabu. Znajdowali się tam generałowie i pułkownicy
Polityk zwrócił uwagę na wsparcie działań ukraińskich służb przez ludność cywilną. Jak podkreślił Jenin, chodzi zarówno o właściwe traktowanie czasowych ograniczeń, w tym godziny policyjnej, jak też o informowanie organów ścigania o podejrzanych osobach.
„Zgodne z prawdą jest zazwyczaj jedno takie zawiadomienie na dziesięć, ale warto, bo wykrywanie sabotażystów to kluczowy czynnik zapewniający bezpieczeństwo publiczne w czasie wojny. (Właśnie) dzięki takim doniesieniom zapobiegliśmy zamachowi na kierownictwo naszego państwa” – powiedział Jenin, cytowany przez serwis internetowy MSW.
Wiceminister przekazał, że w kraju zatrzymano dotychczas i przekazano Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) ponad 800 osób podejrzewanych o działalność dywersyjną i zwiadowczą na rzecz Rosji. W ocenie Jenina większość dywersantów ma za zadanie namierzanie celów (wrogich ostrzałów na Ukrainie), ujawnianie pozycji ukraińskich formacji zbrojnych, a także weryfikowanie skuteczności rosyjskich ataków rakietowych i artyleryjskich.
„Proszę, by nadal informować policję o podejrzanych osobach. Nie traćcie czujności nawet w miejscach oddalonych od linii frontu i koniecznie zwracajcie uwagę na bezpieczeństwo dzieci” – zaapelował Jenin.
RL/ PAP/ opr. DySzcz
Na zdj. Funkcjonariusz służb ukraińskich w pobliżu fragmentów rakiety MLRS w garażu firmy samochodowej w miejscowości Dergacze w obwodzie charkowskim. Fot. PAP/Mykola Kalyeniak