Murale, komiksy i pocztówki dźwiękowe. „IPN Młodych”, czyli powrót do historii [ZDJĘCIA]

kra 4206 2022 06 01 201441

Były mundury żołnierzy, broń szlachty polskiej, a także rzeczy z codzienności młodych w PRL-u. Instytut Pamięci Narodowej zaprezentował nowy edukacyjny projekt  „IPN Młodych”. 

– Chcemy, żeby młodzi się bawili, a jednocześnie przesiąkali historią – mówi dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie dr Robert Derewenda – Nie pokazujemy tylko eksponatów, ale młodzież podejmuje pewnego rodzaju zadania: rysuje komiksy, ilustracje, tworzy murale. To są wszystko zadania, które młodzież bardzo chętnie podejmuje; zadania bardzo interaktywne, w których młodzież nie tylko poznaje historię, ale integruje się wokół tej historii między sobą.

– Chcieliśmy pokazać, jak wyglądał wypoczynek, nauka, czas wolny w okresie PRL poprzez komiksy, zabawki, książki z tamtego okresu, a więc to, czym żyła wtedy młodzież – mówi dr Katarzyna Zawadka, z Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie. – Mamy komiksy „Kajko i Kokosz”, „Młodego Technika”, pokaz pierwszych komputerów i gier z przełomu lat 80. i 90. XX wieku, aby można było zobaczyć, jak wyglądały te pierwsze gry komputerowe. Mamy zgromadzone płyty, pocztówki dźwiękowe, czyli coś, co dzisiaj zupełnie nie jest znane.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Akcja „IPN Młodych”

– Dla mnie ciekawą rzeczą jest Szkolna Kasa Oszczędności – mówi Agnieszka Strug, nauczyciel historii z Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Białej Podlaskiej. –  Była ona  w każdej szkole. Każdy wpłacał codziennie złotówkę, 50 groszy. Dla tych, co najwięcej zaoszczędzili były nagrody. Można jeszcze pooglądać monety PRL-owskie.

– Uważam, że jest to bardzo ciekawe. Powrót do historii – mówią uczestnicy „IPN Młodych”. – Nie wszyscy widzieli, to czym bawili się rodzice, bo to jednak odeszło trochę w niepamięć.

– Mundur ma zawsze jakieś szczegóły – mówi dr hab. Jacek Romanek, naczelnik Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN Oddział w Lublinie. – Każdy mundur różni się elementami, które go wyróżniają w konkretnej epoce. To bardzo ładnie widać, gdybyśmy zobaczyli tę mundury obok siebie. Zobaczymy bardzo kolorowe stroje ze wcześniejszych wieków, również z powstania styczniowego, gdzie nie przykładano jeszcze takiej uwagi, żeby ten mundur chronił w pewien sposób żołnierza w terenie, czyli żeby go tam maskował. Potem zobaczymy, że w czasie I wojny światowej to się wszystko zmienia. A już w okresie międzywojennym i 1939 roku już są mundury tak szyte i o takiej kolorystyce, aby żołnierz mógł się na polu walki ukryć i przez to ochronić.

– IPN ma pewne zadania, ale przede wszystkim myśli o młodych pokoleniach. Jeżeli one będą znały naszą historię i wezmą za nią odpowiedzialność, możemy patrzeć bardzo optymistycznie w przyszłość – dodaje dr hab. Jacek Romanek.

Podczas wydarzenia odbyły się także warsztaty rysowania komiksów oraz malowanie muralu.  

InYa / opr. AKos

Fot Krzysztof Radzki

Exit mobile version