„Obcy? Zbliżenia”. Wyjątkowe wydarzenie dla dzieci w Chełmie

285647919 5098748270219406 9141397928263313790 n 2022 06 17 174907

Młodzieżowy Dom Kultury w Chełmie zorganizował zbiórkę gier i zabawek dla dzieci z Ośrodka dla Cudzoziemców w Łukowie. Mieszkańcy Ośrodka odwdzięczyli się wizytą i specjalnym występem, podczas którego recytowali wiersze Jana Brzechwy i grali na bębnach. W wydarzeniu wzięli udział także mali uchodźcy z Ukrainy. Spotkanie odbyło się w ramach projektu „Obcy? Zbliżenia”.

CZYTAJ: Zamojski punkt pomocy ukraińskim uchodźcom z przyjacielskim wsparciem z Danii

– Chcemy pokazywać różnorodność kulturową i dawać możliwość prezentowania swoich pasji, niezależnie od narodowości. Kultura i sztuka może być doskonałą platformą do poznania się i komunikowania – mówi przedstawicielka Stowarzyszeniu „Dla Ziemi” i instruktorka MDK-u, Elżbieta Rojek. – Idea jest taka, żeby się poznawać i dowiadywać o swojej sytuacji, żeby patrzeć, że jest się takim samym dzieckiem, ma się takie same marzenia, tak samo się lubi bawić, na przykład lubi się slime’y. Dzieci z Łukowa już się na nie cieszą.

– Chełm był kiedyś taki oddalony. Teraz okazuje się, że jest u nas bardzo dużo osób, które uciekają przed wojną. Nie było ośrodka dla cudzoziemców w Chełmie, ale blisko są granice. Akurat nie będzie z nami dzieci z Afganistanu, choć z takimi też pracujemy. Uciekały one niedawno przed wojną, podobnie jak dzieci z Syrii. Chodzi o to, żeby móc dostrzec sytuację różnych dzieci – stwierdza Elżbieta Rojek.

– Pracujemy z dziećmi. Pan Tomasz Kozdraj prowadzi grupę bębniarską, od niedawna dziewczęcą. Pomysł na zaproszenie od dawna dojrzewał, żeby dzieci się poznały. W tym momencie, gdy zaczęły uciekać osoby z Ukrainy, przypomnieliśmy sobie, że kiedyś uciekały osoby z Kaukazu. Była to ta sama wojna, tak samo bombardowane były korytarze humanitarne, a pod zabawki były podkładane bomby – dodaje Elżbieta Rojek.

– W nauczaniu początkowym w klasach 1-3 uczestniczą dzieciaczki z Ukrainy, które mieszkają blisko granicy, ale na co dzień uczęszczają do naszej szkoły. Przyszliśmy tu do Domu Kultury w Chełmie na zajęcia integracyjne i warsztaty integrujące. Dzieciaki też w ten sposób szlifują język polski. Później przejdziemy do pracy i będziemy tworzyć i dobrze się bawić – tłumaczy Kamila Mierzwa ze Szkoły Podstawowej nr 7 w Chełmie.

– Przyjechałam z Ukrainy. W Polsce uczę się w szkole, póki jest wojna w Ukrainie. Chciałabym pojechać do domu – mówi Nikola. – Podoba mi się w Polsce. Język polski nie jest dla mnie trudny – dodaje Ulana.

– Na co dzień prowadzę zajęcia plastyczne. Mamy tu rozstawione sztalugi, na ścianach wiszą obrazy. Od razu widać, że jest to pracownia warsztatowa, gdzie chlapiemy, malujemy, rysujemy. Można się pobrudzić. Jesteście naszymi gośćmi, przyjechaliście do Chełma, a zwykle, jak jedzie się gdzieś na wycieczkę, to przywozi się z niej magnez na pamiątkę do domu. Dlatego przygotowałam wam dzisiaj takie drewniane płytki z magnesem. Będziecie mogli namalować coś wesołego na pamiątkę z Chełma. Może to być napis „Chełm”. Symbolem miasta jest biały niedźwiedź. Chełm leży na podłożu kredowym. Legenda głosi, że niedźwiedź, który gdzieś tutaj grasował w naszym miasteczku, wybrudził się tą kredą i dlatego właśnie mamy białego niedźwiedzia w „znaczku” naszego Chełma. możecie tu też próbować zrobić coś własnego na pamiątkę – mówiła do dzieci pani Justyna.

CZYTAJ: Poznaj Polskę. Rowerowy rajd z udziałem Przemysława Czarnka [ZDJĘCIA]

– Namaluję królika – informuje uczestniczka warsztatów. – Ciemniejsze kolory postaram się zmieszać z białym i zrobić pastelowe kolory i za pomocą gąbki zrobić efekt gradientu – dopowiada inna.

– Te dzieci, które pierwsze przyjeżdżają, mają traumę. Teraz szczególnie dotyczy to dzieci z Ukrainy, bo to wszystko jest świeże. Im lepsi będziemy, im bardziej będziemy się rozumieć i lepiej się poznamy, tym lepiej będziemy wiedzieli, że wzbogacamy się nawzajem – twierdzi Elżbieta Rojek.

Spotkanie dzieci z ośrodka dla uchodźców, małych Ukraińców i podopiecznych Młodzieżowego Domu Kultury w Chełmie, odbyło się dzięki wsparciu finansowemu udzielonemu Stowarzyszeniu „Dla Ziemi” przez Fundację Drzewo i Jutro. Goście z Łukowa odwiedzili także ducha Bielucha w podziemiach kredowych.

NowA / opr. LysA

Fot. Młodzieżowy Dom Kultury w Chełmie FB

Exit mobile version