Po ponad 20 latach ustalono sprawcę śmiertelnego wypadku drogowego, w którym zginął młody żołnierz. Sprawę rozwiązali policjanci z lubelskiego Archiwum X.
Do tragedii doszło w czerwcu 2001 roku w Wyrykach w powiecie włodawskim. Samochodem kierował 19-stoletni wówczas Marcin Ch., który wraz z 4 innymi osobami wracał znad jeziora Białego.
Tuż po tragedii nie udało się ustalić sprawcy wypadku. – Istotne dla sprawy okazało się ponowne dotarcie do świadków zdarzenia – mówi rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie, komisarz Andrzej Fijołek. – To było kluczem: ustalenie tych osób, wytypowanie, a następnie nakłonienie ich do współpracy, do opowiedzenia tego, jak było. Często ludzie bezpośrednio po zdarzeniu, nawet mający wiedzę na temat sprawców, nie chcą mówić. Być może boją się jakiejś współodpowiedzialności czy samego sprawcy. Nie zawsze chcą współpracować z organami ścigania. Po latach, kiedy do takich osób udaje się dotrzeć, łatwiej im wyjawić prawdę.
40-letni obecnie Marcin Ch. w 2010 roku został zatrzymany i skazany za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Mężczyzna z więzienia został doprowadzony do prokuratury w Chełmie, gdzie usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Kodeks karny przewiduje za to do 12 lat pozbawienia wolności.
MaTo / opr. WM
Fot. i film: KWP Lublin