Politycy PO krytykują rząd po wypowiedzi wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej Very Jourovej o tym, iż Polska nie wypełnia tzw. kamieni milowych koniecznych do uruchomienia środków dla Polski z unijnego Funduszu Odbudowy. Chodzi o wypłatę 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek.
– Politycy partii rządzącej ponoszą za to pełną odpowiedzialność – mówiła w Lublinie wiceprzewodnicząca klubu parlamentarnego Platforma Obywatelskiej, Kamila Gasiuk-Pihowicz. – Jest mi bardzo przykro, że te środki nie trafią do Polski, bo przy szalejącej inflacji, przy tym, jak Polakom jest coraz trudniej związać koniec z końcem, ten olbrzymi zastrzyk euro mógłby rzeczywiście poprawić sytuację polskiej gospodarki. Komisja Europejska nie dała się oszukać politykom PiS-u.
– Regionem, który ogromnie straci na braku tych funduszy, jest Lubelskie – mówił poseł PO Michał Krawczyk. – Od grudnia środki miały w postaci zaliczki wpływać do Polski i między innymi trafiać na Lubelszczyznę. Kolejny – siódmy – miesiąc czekamy na ogromne pieniądze, które mają pomóc Lubelszczyźnie doganiać inne zasobne regiony.
Wypowiedź Very Jourovej skomentował wcześniej premier Mateusz Morawiecki. – Jak ktoś po aptekarsku będzie chciał mierzyć wskaźniki i cele, to oczywiście, że coś tam może nie pasować, ale my będziemy walczyli o swoje racje. Ja jestem dobrej myśli, że na przełomie tego i przyszłego roku pierwsze środki – nie tylko z Umowy Partnerstwa, ale także z Krajowego Planu Odbudowy – pojawią się na konkretne programy w Rzeczpospolitej – oświadczył premier.
TSpi / opr. WM
Fot. pixabay.com