Piłkarze Motoru Lublin przegrali w Sanoku z Sandecją Nowy Sącz 2:4 w pierwszym sparingu letniego okresu przygotowawczego. Bramki dla „żółto-biało-niebieskich” zdobył zawodnik testowany i Piotr Ceglarz.
Porażkę obrońca Kamil Rozmus tłumaczył wieloma zmianami, jakie zaszły ostatnio w drużynie.
– Jesteśmy w nowym zespole. Wielu zawodników wdziałem pierwszy raz. W nowym ustawieniu. Sądzę, że z przebiegu gry nie było tak źle, jak wyglądał wynik – uważa Rozmus.
Trener Motoru Stanisław Szpyrka podkreślał, że w sparingu nie miał do dyspozycji wszystkich zawodników.
– Sebastian Madejski nie był dziś do naszej dyspozycji, w dalszym ciągu jest kontuzjowany. W związku z tym pojawiła się zmiana na pozycji bramkarza. Również pewne rotacje, które miały nastąpić z przebiegu meczu, zostały przeze mnie zmienione. Chcemy, żeby każdy zawodnik, który zagra w barwach Motoru Lublin był zawodnikiem, który zasługuje na grę w tej drużynie – podkreśla trener Szpyrka.
W niedzielę (26.06) w Pruszkowie w kolejnym sparingu Motor zmierzy się ze Zniczem.
JK / opr. PrzeG
Fot. pixabay.com