Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zamierza udać się do Kijowa. W podróży mają mu towarzyszyć prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Włoch Mario Draghi. Wizyta jest planowana na najbliższy czwartek (16.06).
Profesor Arkadiusz Jabłoński, socjolog i filozof społeczny z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiej uważa, że nie należy się spodziewać spektakularnych efektów tej wizyty.
CZYTAJ: Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy: wojska rosyjskie przerzucają siły w rejon Siewierodoniecka
– Nie można jednak tego jednoznacznie oceniać przed wizytą przywódców Niemiec, Francji i Włoch w Kijowie – mówił prof. Jabłoński w Polskim Radiu Lublin. – Jest to jedna z tych wizyt, które mają za zadanie przybliżać nas do jakiegoś rozwiązania tego konfliktu, do zakończenia tej wojny. To jest chyba testowanie różnych rozwiązań. Sprawdzanie zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie, jak daleko są w stanie się obie strony posunąć i gdzie byłaby ta linia, na której można by budować porozumienie – dodaje prof. Jabłoński.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Przywódcy krajów zachodniej Europy mają rozmawiać z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim między innymi o kwestii „otwarcia” Unii Europejskiej na kandydaturę Ukrainy do członkostwa.
RMaj / opr. PrzeG
Fot. archiwum