Miłka Raulin zakończyła trawers (czyli przejście w poprzek) Grenlandii. Dokonała tego jako druga i jednocześnie najmłodsza Polka w historii.
Miłka pokonała ponad 600 km grenlandzkiego lądolodu, poruszając się wyłącznie na nartach. Rozpoczęła swoją wyprawę, ciągnąc za sobą sanie ważące 94 kg, czyli niemal dwa razy tyle, co ona sama. Trawers Grenlandii zakończyła w Dzień Dziecka o godzinie 4:15 lokalnego czasu.
CZYTAJ: „Za mną już połowa drogi”. Miłka Raulin przemierza Grenlandię na nartach
– Łzy same cisną mi się do oczu – relacjonuje Polskiemu Radiu Lublin, Miłka Raulin. – Chce mi się płakać ze szczęścia. To nie była „bułka z masłem”. Grenlandia dała mi najlepszy prezent na Dzień Dziecka. Pamiętajcie, żeby zawsze dawać dojść do głosu swemu wewnętrznemu dziecku. Po 28 dniach udało mi się przejść ponad 600 kilometrów. Jestem przeszczęśliwa.
CZYTAJ: Na nartach przez Grenlandię. Relacja z wyjątkowej wyprawy
Miłka Raulin działała w polsko-brytyjsko-szwedzkim zespole. Była w nim jedyną kobietą. Przez blisko 30 lat trawersu Grenlandii na nartach dokonało jedynie 9 osób z Polski. Miłka znalazła się w tym gronie, zamykając pierwszą dziesiątkę.
Miłka Raulin jest także najmłodszą Polką, która zdobyła Koronę Ziemi (czyli wszystkie najwyższe szczyty poszczególnych kontynentów).
ZAlew / opr. ToMa
Fot. nadesłane