50 macew odkryto w Radzyniu Podlaskim. Żydowskie stele nagrobne były przykryte asfaltem i znajdowały się na terenie jednej z prywatnych posesji.
To już drugie takie odkrycie – wcześniej, w 2019 roku, w pobliskim miejscu odnaleziono 30 macew.
Macewy odkryto na prywatnym terenie przyległym do dawnego budynku aresztu Gestapo – mówi zarządzający tym budynkiem dyrektor Radzyńskiego Ośrodka Kultury w Radzyniu Podlaskim Robert Mazurek: – Właściciel prywatny, robiąc porządki, odnalazł macewy, które znajdowały się pod asfaltem. Znalazły się tam tak, jak w całej Polsce, gdzie Niemcy podczas wojny niszczyli cmentarze żydowskie i macewy wykorzystywali do utwardzania placów. Po odnalezieniu macew, właściciel od razu przekazał je miastu, a miasto podjęło rozmowy z Gminą Wyznaniową Żydowską celem przekazania ich i umiejscowienia tam, skąd pochodzą, czyli na cmentarzu żydowskim. Te macewy są w bardzo dobrym stanie. Poza takimi mechanicznymi zniszczeniami, które wynikały z prac porządkowych, bo wjechał tu jednak cięższy sprzęt.
– Jestem święcie przekonany, że te macewy są z radzyńskich cmentarzy – mówi historyk i regionalista Tadeusz Pietras, który był obecny podczas odsłaniania macew. – Dopiero odczytanie przez fachowców tych napisów da nam wiedzę, czy te macewy są ze starego cmentarza – jeśli są XIX-wieczne i wcześniejsze, czy są to macewy z XX-wiecznego cmentarza przy ul. Lubelskiej.
– Chcielibyśmy, aby macewy trafiły na cmentarz żydowski -mówi koordynator projektu w Gminie Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie, Andrzej Jankowski. – Jednakowoż musimy przemyśleć koncepcję lapidarium, jak mają być rozmieszczone na terenie cmentarza, ponieważ my nie możemy odtwarzać grobów. Nie wiemy, gdzie osoby wymienione w inskrypcjach nagrobnych są pochowane. W związku z tym architektura tego lapidarium nie może sugerować, że dana osoba leży pod spodem.
– Macewa jest zwykle wykonywana z piaskowca. Znajdują się na niej informacje o osobie pochowanej – to zwykle jej pochodzenie, imię ojca, czasami data śmierci – mówi Tadeusz Pietras. – Są specjaliści, którzy potrafią powiedzieć, co poszczególne elementy tej ikonografii oznaczają. Te macewy, które odkryliśmy, są bardzo ciekawe, dlatego że są kolorowe. Na przykład żłobione litery są malowane na czarno. Ta farba się zachowała. Są elementy w kolorze czerwonym czy żółtym.
Znalezione macewy, przykryte asfaltem, stanowią zabytek archeologiczny należący do Skarbu Państwa – mówi bialski konserwator zabytków Arkadiusz Bojczuk: – Po dalszych ustaleniach podejmiemy decyzję co będzie z tymi macewami, komu przekażemy je w depozyt i ewentualnie w jaki sposób zostaną one wyeksponowane.
– Żydzi w Radzyniu mieszkali od końca XVI wieku – mówi Tadeusz Pietras. – W dwudziestoleciu międzywojennym stanowili ok. 60 procent mieszkańców Radzynia. W 1942 roku Żydzi, którzy wcześniej zostali zamknięci w getcie w Radzyniu, zostali wywiezieni do getta w Międzyrzecu, następnie do obozu w Treblince. Część Żydów była również rozstrzeliwana na miejscu.
Cmentarz żydowski przy ul. Lubelskiej w Radzyniu Podlaskim od kilku miesięcy porządkowało Radzyńskie Towarzystwo Regionalne.
Pierwsze macewy, odkryte w 2019 roku w Radzyniu Podlaskim, zostały odnalezione podczas zwiedzania byłego budynku aresztu śledczego Gestapo. Obecnie to izba pamięci Warszawska 5a. Macewy stanowiły tam między innymi obramowania okien piwnicznych. Obecnie znajdują się na terenie Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Co do dalszego ich losu również prowadzone są rozmowy z Gminą Wyznaniową Żydowską.
MaT/ opr. DySzcz
Fot. MaT