Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przechwyciła rozmowę telefoniczną, z której wynika, że oddziały Zachodniego Okręgu Wojskowego zostały doszczętnie rozbite przez ukraińskie wojsko; ocaleli jedynie ci, którzy odmówili udziału w ataku na Ukrainę – poinformowała agencja Unian.
CZYTAJ: Ukraińcy zaatakowali rafinerię w obwodzie rostowskim. Rosja wzmocniła obronę przeciwlotniczą
SBU przechwyciła rozmowę żołnierza stacjonującego w obwodzie Charkowskim, który rozmawiał z żoną.
„Okręgu zachodniego już nie ma, został w Rosji, to są ci, co odmawiają. Razem ze mną tylko ci ze wschodu się kręcą, tych z zachodu już prawie nie ma. Cały sprzęt zniszczony, to wieżyczka nie działa, to koła przebite, to jeszcze co innego” – opowiada żonie okupant.
„Zginęło wielu oficerów, brakuje kierowców, a siły piechoty wykorzystywane są jako „żywe mięso”. Dlatego też walczymy na ilość i faktycznie drepczemy w miejscu” – dodał.
CZYTAJ: Zełenski: 24 lutego Rosja zrobiła to samo, co naziści 22 czerwca
SBU wyjaśnia, że w skład Zachodniego Okręgu Wojskowego wchodzi Moskwa i Petersburg „elita wojskowa”, którą szykowano do starcia z NATO – napisał Unian.
RL/ PAP/ opr. DySzcz
Fot. PAP/EPA/ROMAN PILIPEY