Śmiertelny pożar w Lublinie. Jego przyczyny wyjaśni śledztwo

img 20220615 163516 2022 06 15 171235

Śledztwo wyjaśni przyczyny śmiertelnego pożaru w Lublinie. W tragicznym pożarze zginęły dwie osoby, trzecia zmarła w szpitalu. Z budynku strażacy ewakuowali 25 osób.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Po pożarze na ul. Sokolej w Lublinie

– Ogień pojawił się przed godziną 23.00 – mówią mieszkańcy ulicy Sokolej. – Wyjrzałam tylko przez balkon. Długo nie mogłam usnąć, bo tyle straży tu stało. Mieszkam trochę dalej, po meczu nie mogłam spać. Widziałam kłęby dymu. Były piski, krzyki, myślałam, że ktoś się kłóci. Przyjechała straż, ktoś podobno wyskoczył z okna. Cała akcja zakończyła się w środku nocy.

CZYTAJ: Tragiczny pożar w Lublinie. Nie żyją trzy osoby

– Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do nas o godzinie 22.50 – mówi rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, starszy kapitan Andrzej Szacoń. – Gdy dojechaliśmy na miejsce, zastaliśmy bardzo trudną sytuację pożarową. Pożar był rozwinięty. Ogień, dym wydobywał się z okien. Ludzie z wyższych kondygnacji nawoływali pomocy. Na miejscu dostaliśmy informację, że z budynku przed naszym przybyciem wyskoczył mężczyzna w wieku ok. 50 lat. Pogotowie ratownicze udzieliło mu pomocy medycznej. W pierwszej fazie skupiliśmy się na ewakuacji osób z budynku. Przy pomocy drabin – mechanicznej oraz przystawnej – ewakuowaliśmy 4 osoby, w tym kobietę w ciąży. Następnie skupiliśmy się na prowadzeniu działań gaśniczych. Podczas przeszukiwania mieszkania natrafiliśmy na zwłoki dwóch osób – kobiety oraz mężczyzny w wieku ok. 50 i 60 lat. Niestety nie mogliśmy udzielić im jakiejkolwiek pomocy. Z budynku ewakuowano łącznie 25 osób. Pięć osób zostało przewiezionych do szpitali – mężczyzna, który wyskoczył z budynku, kobieta w ciąży oraz trójka dzieci, które uskarżały się na złe samopoczucie.

– Na miejscu pożaru, w bloku przy ul. Sokolej 17 obecny był pracownik Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego – mówi Monika Głazik z biura prasowego lubelskiego ratusza. – Trzy osoby zostały przetransportowane do mieszkania interwencyjnego przy ul. Północnej. Jest to Centrum Interwencji Kryzysowej. Pozostali mieszkańcy znaleźli schronienie u rodzin lub znajomych.

– Nadzór budowlany przeprowadził czynności, na podstawie których wyda decyzję administracyjną, mocą której nakaże wykonanie robót budowlanych w określonym terminie – mówi rzecznik prasowy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Lublinie, Paweł Kwiecień. – Będzie to prawdopodobnie termin miesięczny, dotyczący instalacji elektrycznej i gazowej. Do czasu wykonania owych robót budowlanych cała klatka, w której miało miejsce to zdarzenie, będzie wyłączona z użytkowania.

– W razie konieczności wskazania lokali zamiennych, Wydział Spraw Mieszkaniowych podejmie działania w tym zakresie – mówi Monika Głazik. – Jeśli chodzi o dalszą pomoc socjalno-bytową osobom poszkodowanym, to w przypadku takiej konieczności zostanie ona udzielona przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie.

– Na ten moment nie byliśmy w stanie ustalić jaka mogła być przypuszczalna przyczyna powstania tego zdarzenia – mówi starszy kapitan Andrzej Szacoń. – Przez to, że pożar był bardzo rozwinięty, doszło do bardzo dużych zniszczeń, mieszkanie jest zniszczone, nie byliśmy w stanie ustalić co było przyczyną zdarzenia.

Po zakończeniu akcji gaśniczej na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora.

Śledztwo jest prowadzone w kierunku artykułu 166. Kodeksu karnego, czyli sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach – poinformowała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka.

MaK/ opr. DySzcz

Fot. Iwona Burdzanowska

Exit mobile version