Tydzień oczekują na odprawę kierowcy wjeżdżający do naszego kraju przez polsko-ukraińskie przejście graniczne w Dorohusku. W kolejce stoi 3200 ciężarówek. Na wyjazd w 12-godzinnej kolejce czeka 260 pojazdów.
– Duża liczba samochodów ciężarowych dojeżdża z ładunkami zbóż, pasz czy innych produktów żywnościowych właśnie na przejście w Dorohusku – mówi rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie, Michał Deruś. – Konieczność prowadzenia kontroli weterynaryjnej, fitosanitarnej, ale też i inspekcje jakości artykułów rolno-spożywczych powodują, że te kontrole muszą trwać. Z drugiej strony nie możemy wpuścić dużej ilości pojazdów na teren przejścia granicznego. Moglibyśmy stworzyć pewne niebezpieczeństwo, gdyby coś się zadziało na samym przejściu granicznym. Powodowalibyśmy, że służby bezpieczeństwa nie mogłyby wjechać na teren przejścia. Dlatego też możemy wpuścić tylko tyle samochodów, ile jest przewidziane dla danego przejścia.
W Dorohusku są też kolejki samochodów osobowych w tranzycie. Na wyjazd z Polski czeka około 1000 aut, a czas oczekiwania na odprawę wynosi 14 godzin. Na wjazd do Polski w 8-godzinnej kolejce oczekuje 300 osobówek.
W Hrebennem na wjazd do naszego kraju z Ukrainy oczekuje 700 tirów. Służby celno-skarbowe informują o 50 godzinach oczekiwania. Na wyjazd czeka niemal 400 ciężarówek, czas oczekiwania to 38 godzin.
Przez przejście w Zosinie mogą przejeżdżać pojazdy do 7,5 tony. Na wyjazd z Polski na Ukrainę czeka tu 1000 pojazdów w 26-godzinnej kolejce.
PaSe/ opr. DySzcz
Fot. archiwum