Unia Europejska musi być przygotowana na użycie przez Rosję dostaw gazu jako broni – powiedział w czwartek szef unijnej dyplomacji Josep Borrell przed szczytem unijnych przywódców w Brukseli.
– Nie wydaje mi się, że (Rosjanie) odetną cały gaz z dnia na dzień. Zwłaszcza, że zbliża się lato i w tym czasie nie jest to strategiczna broń. Ale zima może być trudna. I musimy być przygotowani w Europie na każde użycie gazu jako broni. (Rosjanie) używają przecież pszenicy jako broni – powiedział Borrell.
CZYTAJ: Norwegia zwiększy dostawy gazu do Unii Europejskiej
– Jesteśmy bardzo zaniepokojeni konsekwencjami wojny. Z powodu cen żywności i jej braku. Obawiamy się, że Rosja próbuje wywołać głód. Wiele krajów jest uzależnionych od jej pszenicy i ukraińskiego eksportu, który blokuje. Wspieramy wysiłki ONZ mające na celu odblokowanie ukraińskich portów i przyglądamy się naszym sankcjom, żeby upewnić się, że nic nie stoi na przeszkodzie, by eksport żywności i nawozów z Rosji mógł odbywać się bez przeszkód. Mimo to ceny rosną nawet o 60 proc. Bez wątpienia spowoduje to ogromne problemy w wielu krajach Afryki. Staramy się je wspierać, jak tylko możemy – dodał szef unijnej dyplomacji.
Dopytywany o sytuację obwodu kaliningradzkiego, Hiszpan podkreślił, że nie ma mowy o blokadzie tej rosyjskiej eksklawy.
– Władze Litwy wdrażają wytyczne Komisji, zgodnie z przyjętymi środkami ograniczającymi. Prowadzimy kontrole, które mają na celu zapobieżenie obchodzeniu sankcji, a jedocześnie nie wstrzymują ruchu (…). Ujawnimy te wytyczne, żeby udowodnić, że nie chcemy blokować ruchu między Rosją a obwodem kaliningradzkim – zapowiedział Borrell.
CZYTAJ: Międzynarodowa Agencja Energetyczna: Rosja może całkowicie odciąć dopływ gazu do Europy
Czwarty pakiet sankcji UE, przyjęty 15 marca br., wprowadził ograniczenia m.in. na eksport rosyjskiej stali. Zaczął on obowiązywać 18 czerwca i objął m.in. tranzyt kolejowy przez Litwę między Kaliningradem i pozostałymi częściami Rosji.
MSZ Rosji w poniedziałek zażądało od Litwy natychmiastowego zniesienia „wrogich restrykcji” i zastrzegło sobie prawo „do podjęcia działań w celu ochrony swoich interesów narodowych”.
RL / PAP / opr. WM
Fot. EPA/STEPHANIE LECOCQ Dostawca: PAP/EPA