„To świadectwo historii”. Bogato zdobione schody przy wieży ciśnień w Sadurkach czeka renowacja

278582543 854402215953308 3793256134188388109 n 1 2022 06 30 210056

Żeliwne schody przy XIX-wiecznej wieży ciśnień w Sadurkach mają przejść renowację. Obecnie są w opłakanym stanie. Schody mają być zdemontowane i zrekonstruowane. Konserwatorzy mają do tego wykorzystać oryginalne elementy konstrukcji. 

– Mam nadzieje, że prace będą wykonane jeszcze w tym roku – mówi lubelski wojewódzki konserwator zabytków, Dariusz Kopciowski. – Staramy się działać i nakłaniać PKP do tego, żeby podejmowało takie prace remontowe. Na początku był taki pomysł, żeby po prostu wyrzucić to gdzieś na złom. Nakłoniliśmy PKP, żeby nie robić tego w taki sposób. Te wszystkie oryginalne elementy takiego czy innego budynku, w tym zwłaszcza tego, z takimi znakomitymi schodami…  Zbrodnia to wyrzucić. Ale musimy brać pod uwagę również to, że ten stan jest tragiczny. Schody są w tej chwili wydzielone siatką tak, żeby nie można było na nie wchodzić, bo jest to niebezpieczne. Sama wieża na razie nie będzie poddawana zabiegom konserwatorskim. Remont by się przydał, to oczywiste. Natomiast próbujemy gasić pożar tam, gdzie jest to możliwe. 

– Według mnie pomysł, żeby odrestaurować te schody to minimum – mówi regionalista Zbigniew Pacholik, prezes Lokalnej Grupy Działania „Zielony Pierścień”. – Nie wiem, w jakiej postaci one mają być po tym remoncie. Najlepiej byłoby, gdyby te schody były dokładnie takie same jak pierwotne. A to musiałoby być rękodzieło. Mam nadzieję, że po remoncie te zmodernizowane schody będą albo takie same, albo będą bardzo przypominać te, które istniały.

– Ustaliliśmy – i takie wskazania zostały skorygowane w projekcie budowlanym – że te schody zostaną zdemontowane. One są po prostu przytwierdzane na kotwy do tej murowanej części wieży ciśnień. Wspólnie z konserwatorem dzieł sztuki, z inwestorem i z kierownikiem robót budowlanych ocenimy stan zachowania i spróbujemy wybrać ze struktury schodów takie elementy, które będą nadawać się do powtórnego użycia. Natomiast cała reszta zostanie odtworzona – zapowiada Dariusz Kopciowski. 

– Uważam, że to ważny obiekt, bo to jednak kawałek naszej historii. Jeszcze kiedyś, jak to było w ładniejszym stanie, dużo par młodych przyjeżdżało robić tu zdjęcia. Przydałby się remont. Szkoda, że to tak niszczeje. To obiekt stary, zabytkowy. Kiedyś podjeżdżały tu pociągi i tankowały wodę. Przeczytałam w Internecie, że przykłady tak zdobionych schodów są chyba tylko trzy w Polsce. Wypadałoby to wyremontować, żeby się nie zawaliło, bo aż strach – uważają mieszkańcy. 

– Tu jest zdjęcie, które w szczegółach pokazuje te filigranowe schody z przebogatym, pięknym detalem. Wartość artystyczna tych schodów jest wysoka. Na to trzeba zwrócić uwagę. Mamy opis tej fotografii z 2003 r. Autor napisał: „żeliwne schody ażurowe”. Żeliwo to bardzo kruchy materiał. Ktoś musiał wykonać formę, to był po prostu odlew. Ten detal jest rzeczywiście filigranowy, bardzo precyzyjny. To kręte schody – opisuje Dariusz Kopciowski. 

– My jako samorząd widzielibyśmy szansę na ocalenie tego budynku – mówi burmistrz Nałęczowa Wiesław Pardyka. – Zainicjowaliśmy te rozmowy kilka miesięcy temu i to był moment o tyle trudny, że rozpoczęła się wojna w Ukrainie. Spółka, która zajmuje się dworcami, przekazała informację, że jak sytuacja trochę się ustabilizuje, to na pewno dojdzie do spotkania i będziemy dyskutować o możliwościach przejęcia tego obiektu.

– To miejsce ma swoją bogatą historię. Stacja Sadurki nazywała się kiedyś Stacją Nałęczów. To właśnie do tego miejsca dojeżdżali letnicy, kuracjusze i znani literaci, czyli Bolesław Prus i Stefan Żeromski. Tutaj się działo. Proszę popatrzeć na elewację tego obiektu głównego. Naprawdę robi wrażenie. Zwraca uwagę każdej osoby, która znajduje się w pobliżu. Myślę, że to świadectwo historii, świadectwo epoki. Świadczy o jakiejś specyfice tego miejsca – dodaje Zbigniew Pacholik.

W planach jest również odnowa zabytkowej wieży ciśnień. Tę w zespole dworca kolejowego w Sadurkach wzniesiono w latach 1875-77 w ramach budowy Kolei Nadwiślańskiej.

MaTo / opr. WM

Fot. Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków

 

 

Exit mobile version