Dwunastu lekarzy poniosło śmierć wskutek rosyjskich ataków, zaś 47 odniosło ciężkie obrażenia od początku wojny w Ukrainie – poinformował w piątek (10.06) w wywiadzie dla Ukrainskiej Prawdy minister zdrowia Ukrainy Wiktor Laszko.
„Dwunastu zabitych przez rosyjskich okupantów i 47 ciężko rannych. To są zweryfikowane liczby. Potencjalnie liczba ofiar jest wyższa, ale na razie nie mamy potwierdzenia” – oznajmił Laszko.
CZYTAJ: „Gasimy wojnę”. Cztery wozy trafiły do strażaków z Charkowa
Pytany, czy system opieki zdrowotnej jest w stanie zapewnić odpowiednią liczbę lekarzy, odparł, że na razie nie ma krytycznej sytuacji. „Obecnie nie ma krytycznego braku lekarzy, bo jest kolejka zagranicznych lekarzy gotowych przyjechać na Ukrainę” – powiedział.
Dodał, że Ukraina jest otwarta na pomoc zagranicznych lekarzy, ale lepiej, jeśli przyjeżdżają oni na prośbę ukraińskiego resortu zdrowia zależnie od potrzeb szpitali i ze wskazaniem poszukiwanego specjalisty, np. anestezjologa czy traumatologa.
Minister zastrzegł, że sytuacja bardzo się różni w zależności od regionu Ukrainy.
Powiedział też, że utrzymuje się problem emigracji lekarzy, choć nie jest on ostry i większość z nich pozostała w miejscu pracy. „To są przede wszystkim kobiety, kobiety z dziećmi, które opuszczają Ukrainę z konieczności, by zapewnić dzieciom bezpieczeństwo” – powiedział.
RL/ PAP/ opr. DySzcz
Fot. PAP/Mykola Kalyeniak