W Piaskach trwa coroczny XIII Festiwal Flaków. Nieodłączną częścią słynnej, także poza naszym regionem, imprezy jest konkurs na „Najlepsze Flaki Lubelszczyzny”.
– Receptury na dobre flaki są strzeżone, ale liczy się także szczęście. To sycąca potrawa, ale upał nikogo nie zraża – mówi naszemu reporterowi Agnieszka Futa z Koła Gospodyń Wiejskich w Piaskach. – Jest bardzo gorąco, ale nasze flaczki smakują, nawet jak jest tak upalnie. Ważne, żeby flak był naturalny, by nie był to półprodukt gdzieś tam z marketu. Cały flak, żeby nie był przerobiony, pokrojony, tylko gotowy cały. W całości gotujemy, ale to już nasza tajemnica. Reszta to łut szczęścia. Wiadomo, że smaki są odczuciem subiektywnym. Każdy będzie oczekiwał od flaka czegoś innego. Jedni lubią bardziej pikantne, inni łagodniejsze.
CZYTAJ: „Dobrze się bawimy”. Gra miejska „Przygoda z tatą” w Lublinie [ZDJĘCIA]
– Wybór wcale nie jest łatwy – mówi przewodniczący jury, które ocenia smak flaków, bloger, szef kuchni, Jakub Kuroń. – Tak jak z bigosem – nie ma dwóch takich samych, tak samo nie ma dwóch jednakowych flaków. Przed chwilą zakończyły się obrady i można powiedzieć, że na pierwszy rzut oka te flaki są do siebie dosyć podobne. Różnią je niuanse i widać podejście. Różnią się bulionem, treścią, fragmentami żołądka, ilością warzyw i przypraw. Zupa niby podobna, a rzeczywiście różni się takimi drobnymi nutami, które trzeba wyłapać i ocenić.
Festiwal Flaków odbywa się na boisku Szkoły Podstawowej w Piaskach.
Imprezę uświetnią występy Orkiestry Dętej i młodych artystów Miejskiego Centrum Kultury w Piaskach, a także koncert zespołu Cookies Band. Po 20.30 na scenie wystąpi słynna grupa Zakopower. Festiwal zakończy przed północą impreza pod chmurką z DJ’em.
TSpi / opr. LysA