Prezydent USA Joe Biden poinformował w środę (01.06) o zatwierdzeniu jedenastego pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy, zawierającego m.in. system artylerii rakietowej HIMARS.
– Ten nowy pakiet uzbroi Ukraińców w nowe zdolności i zaawansowaną broń, w tym HIMARS wraz z amunicją pola bitwy, by mogli bronić swego terytorium przed rosyjskimi atakami. Będziemy nadal przewodzić światu w dostarczaniu historycznej pomocy, by wspierać walkę Ukrainy o wolność – napisał Biden w oświadczeniu opublikowanym przez Biały Dom.
CZYTAJ: Media: USA przekażą Ukrainie kierowane rakiety o zasięgu 70 km
– Nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy zawiera cztery zestawy artylerii rakietowej HIMARS wraz z amunicją, cztery śmigłowce Mi-17, siedem radarów i 15 tys. sztuk amunicji artyleryjskiej – poinformował w środę Pentagon. Jak zapowiedział wiceminister obrony USA Colin Kahl, system HIMARS zostanie dostarczony Ukrainie w ciągu około trzech tygodni.
Kahl poinformował, że system HIMARS obejmie cztery mobilne wyrzutnie zdolne do wystrzelenia sześciu rakiet jednocześnie i nieokreślonej dotąd liczby pocisków o zasięgu 70 km. Urzędnik stwierdził, że pojazdy zostały sprowadzone do Europy zawczasu, by móc niezwłocznie zacząć proces szkolenia Ukraińców z obsługi systemu. Jak ocenił, zajmie to około trzech tygodni. Zaznaczył jednak, że USA będą w stanie wysłać w przyszłości dodatkowe zestawy.
Kahl stwierdził, że Ukraińcy zobowiązali się do defensywnego użycia systemu HIMARS, tj. jedynie wewnątrz swojego terytorium. Pytany, czy pomoc nie przychodzi zbyt późno w obliczu rosyjskich postępów w Donbasie, oficjel odpowiedział: – W tej chwili bitwa na wschodzie to skoncentrowany pojedynek artylerii. Nie sądzę, że dojdzie do załamania się ukraińskiej obrony. Ale to wyniszczająca walka i uważamy, że te dodatkowe zdolności dotrą we właściwym czasie i pozwolą Ukraińcom bardzo precyzyjnie uderzać w cele.
Poza systemem HIMARS, nowy pakiet o wartości 700 mln dolarów zawiera pięć radarów przeciwartyleryjskich, dwa radary obrony powietrznej, 1000 pocisków przeciwpancernych Javelin i 6 tys. sztuk innej broni przeciwpancernej, cztery śmigłowce Mi-17, 15 tys. sztuk amunicji do haubic kalibru 155 mm, 15 pojazdów taktycznych, a także „części zamienne i sprzęt”.
– Nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy jest dokładnie tym, czego potrzebuje Ukraina, by obronić się przed rosyjską agresją – powiedział w środę sekretarz stanu USA Antony Blinken po spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem. Jak dodał, Ukraina zapewniła, że nie będzie używać amerykańskich rakiet do ataków na terytorium Rosji.
– To dokładnie to, czego potrzebuje Ukraina, by obronić się przed trwającą rosyjską agresją. W to wchodzą zaawansowane systemy rakietowe, by Ukraińcy mogli uderzać w kluczowe cele na polu bitwy z większej odległości – ocenił Blinken.
Jak dodał, Kijów złożył zapewnienia, że nowa broń – system HIMARS – nie będzie używana do uderzeń na cele na terytorium Rosji. Szef amerykańskiej dyplomacji odrzucił też sugestie, że dostawa rakiet może być postrzegana jako eskalacja.
Pytany o rosyjskie ćwiczenia wojsk nuklearnych i agresywną retorykę Kremla sekretarz generalny NATO stwierdził, że choć zachowanie Rosji jest nieodpowiedzialne, to na razie nie odnotowano niepokojących zmian, jeśli chodzi o ruchy sił atomowych Rosji.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. Sgt Anthony Ortiz / United States Marine Corps / wikipedia.org