Wysokie temperatury na Lubelszczyźnie. Policjanci apelują, by nie pozostawiać dzieci lub zwierząt w zamkniętych samochodach.
– Takie auto nagrzewa się jak piekarnik – mówi oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie komisarz Kamil Gołębiowski. – Wysokie temperatury są same w sobie już uciążliwe na świeżym powietrzu, a samochód nagrzewa się i bardzo szybko staje się zamkniętym piekarnikiem, bo często okna wszystkie są pozamykane. Tam nie ma żadnej cyrkulacji powietrza. Zamknięty samochód może się nagrzać do kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu stopni więcej niż jest na zewnątrz. Nie jest to komfortowe i na pewno może to być groźne dla życia lub zdrowia – dodaje komisarz Kamil Gołębiowski.
CZYTAJ: Upały nie służą kierowcom. Nie wsiadajmy do nagrzanego auta
Policjanci informują też, że w pilnych przypadkach świadkowie mają prawo wybić w samochodzie szybę, gdzie pozostawione jest dziecko lub zwierzę.
Aktualnie w Lublinie jest 26 stopni Celsjusza. Zapowiadane są też burze z gradem.
MaTo / opr. PrzeG
Fot. archiwum