– Ponieśliśmy bolesne straty w Donbasie i w obwodzie charkowskim – oświadczył we wtorek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski. Kierunek donbaski jest kluczowy w wojnie z Rosją pod względem tego, kto będzie dominować w najbliższych tygodniach – dodał.
CZYTAJ: Mateusz Morawiecki: Wzywam do dalszych dostaw broni do Ukrainy
Zełenski powiedział na nagraniu opublikowanym w 111. dniu pełnowymiarowej wojny Rosji przeciwko Ukrainie, że na południu kraju najważniejszym celem dla ukraińskiej armii jest wyzwolenie miasta Chersoń.
Prezydent poinformował, że minionej doby w bitwie o Donbas nie było radykalnych zmian, a najgorętsze walki toczyły się w Siewierodoniecku i okolicach. – Niestety są straty. Są one bolesne. Ale trzeba się trzymać. To nasze państwo – oznajmił.
CZYTAJ: Ukraiński Sztab Generalny: trwają walki w Siewierodoniecku, Rosja wzmacnia tam swoje siły
Zełenski dodał, że donbaski kierunek jest kluczowy pod względem tego, kto będzie dominować w najbliższych tygodniach.
– Mamy też bolesne straty w obwodzie charkowskim, gdzie rosyjska armia próbuje umocnić swoje pozycje. Walki o ten kierunek trwają i trzeba jeszcze walczyć – ostro bić się o pełne bezpieczeństwo dla Charkowa i obwodu – przekazał prezydent Ukrainy.
CZYTAJ:Ukraińska wiceminister: otrzymaliśmy 10 proc. broni, o jaką prosiliśmy
Podkreślił również, że Ukraina obecnie jest krajem, który najbardziej w Europie potrzebuje broni przeciwrakietowej. – Wciąż powtarzamy naszym partnerom, że Ukraina potrzebuje nowoczesnej broni przeciwrakietowej – powiedział szef ukraińskiego państwa. Jak zaznaczył, obecnie Ukraina nie ma wystarczająco dużo tego typu uzbrojenia.
– Opóźnianie jego przekazania nie może być usprawiedliwione – ocenił Zełenski. Poinformował, że Kijów zwrócił się o zestawy przeciwrakietowe jeszcze przed 24 lutego, czyli przed początkiem rosyjskiej inwazji.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. www.president.gov.ua