Upały opanowały Lubelskie. Temperatura powietrza przekroczyła dziś (28.06) 30 stopni Celsjusza to zagrożenie dla zdrowia i życia. Sprawdziliśmy, jak radzą sobie z upałami mieszkańcy Białej Podlaskiej i do jakich zaleceń medyków należy się stosować.
– W południe siedzę w domu. Do miasta przyjechałam w kapeluszu, w okularach. Mam jeszcze wodę. Jak się idzie, to ciężko oddychać – mówi mieszkanka Białej Podlaskiej.
CZYTAJ: Będzie jeszcze goręcej. Synoptycy ostrzegają przed afrykańskimi upałami
– Obecnie jeszcze nie odczuwamy zwiększonych wyjazdów karetek z powodu upałów, ale przygotowujemy się do tego – mówi ratownik medyczny Waldemar Zdańkowski. – Bo co roku odnotowujemy więcej wyjazdów do osób, które mają problemy z sercem, z układem krążenia, chorych na cukrzyce. Zdarzają się też udary cieplne. Zalecamy, żeby osoby starsze, osoby z chorobami krwionośnymi zostały w domu. Zalecamy duże spożycie płynów, nawet do 3 litrów spożycie wody. Podczas upałów człowiek się poci, rozszerzają się naczynia krwionośne, dochodzi do omdleń, do zasłabnięć. Nawet może dojść do niedokrwienia mięśnia sercowego. Niektóre przypadki mogą się kończyć nawet zawałem mięśnia sercowego – to w efekcie zaburzeń elektrolitowych sodowo-potasowych. Najprostszym sposobem uniknięcia powikłań jest duże spożycie wody i unikanie miejsc mocno nasłonecznionych.
– Chłodzę się lodem, ale nie ma co być długo na dworze. Kiedy jest okazja to korzystamy z kurtyny wodnej. Siedzimy w cieniu, wiatraczek, klimatyzacja – opowiadają mieszkańcy Białej Podlaskiej.
– Trzeba unikać niepotrzebnej ekspozycji na tak duże temperatury. Warto pamiętać o odpowiednim ubraniu, odpowiednim nawodnieniu, nakryciu głowy, żeby się nie przegrzać i żeby nie doszło do udaru cieplnego. Również warto pamiętać o środkach w formie kosmetyków, które blokują promieniowanie ultrafioletowe – mówi Paweł Chwaluk, lekarz specjalista chorób wewnętrznych. – Myślę tutaj o takich konsekwencjach jak: hipertermia, gorączka, wymioty. Nie jest to czas, kiedy należałoby spożywać jakieś obfite posiłki. Jest to też czas, kiedy należy w szczególny sposób uważać z alkoholem. W taką pogodę skutki działania alkoholu pojawiają się bardzo szybko i tutaj przy odwodnieniu dodatkowo pogarszamy swoją sytuację.
– W czasie wysokich temperatur nie jesteśmy tak sprawni jak w normalnych warunkach – mówi Zdzisław Kozłowski, emerytowany policjant drogówki, wykładowca. – Wzrok również traci swoją ostrość. Jeżeli zauważymy przeszkodę, czas psychofizycznej reakcji do momentu naciśnięcia na hamulec jest wydłużony. Im bardziej gorąco, tym coraz częściej stajemy i korzystamy z płynów chłodzących. Zatrzymując pojazd starajmy się stanąć w cieniu i pootwierajmy wszystko, co możemy, w tym bagażnik.
– Ciężko jest z upałami – mówi kierowca taksówki. – Jak jadę to jest klimatyzacja, jak nie ma kursu, stoję w chłodzie. W samochodzie nie da się wysiedzieć, bo wiadomo, jaka jest temperatura na zewnątrz, a w środku auta tym bardziej.
– Na Lubelszczyźnie jest słonecznie – mówi Małgorzata Tomczuk, synoptyk z Centralnego Biura Prognoz IMGW. – O godz. 13.00 temperatura w Lublinie wynosiła 30 stopni. W nocy mogą wystąpić burze. W czasie burz prognozowane są porywy wiatru do 65 km/ h. W tych burzach może też spaść około 15 mm deszczu. Upały będą się utrzymywały do piątku (01.07). W środę (29.06) temperatura może osiągnąć 34-35 stopni, w czwartek (30.06) również 35 stopni, ale lokalnie może być 36 stopni. Jeszcze niewykluczone, że w piątek te upały się utrzymają.
W czasie upałów w ciągu 20 minut temperatura w stojącym zamkniętym samochodzie może wzrosnąć nawet do 60 stopni Celsjusza. Dlatego pod żadnym pozorem nie należy zostawiać w aucie dzieci. Takie sytuacje mogą zakończyć się tragedią.
W czasie upałów powinniśmy też zadbać o swoje zwierzęta i dopilnować, aby miały one wystarczającą ilość wody.
MaT / opr. AKos
Fot. pixabay.com