– Blisko 90 proc więźniów, którzy kwalifikują się do pracy, tę pracę podjęło dzięki programom prowadzonym przez ministerstwo sprawiedliwości – mówił w Radiu Lublin minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
O sprawie likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która jest jednym z elementów umożliwiających uruchomienie unijnych pieniędzy dla Polski, o sporach z Unią Europejską i resocjalizacji więźniów przez pracę w specjalnym wywiadzie dla Radia Lublin z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą rozmawia Renata Chrzanowska.
Niedawno wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski zapowiedział, że w najbliższych latach blisko 200 milionów złotych zostanie przeznaczonych na więziennictwo na terenie województwa lubelskiego. Na ile te pieniądze będą służyć resocjalizacji więźniów, na przykład poprzez pracę?
– W przypadku sprawców skrajnie zdemoralizowanych, zwłaszcza popełniających te najcięższe przestępstwa – jak zabójstwa, gwałty, pedofilia – czy wielokrotnych recydywistów, członków mafijnych zorganizowanych grup przestępczych, państwo powinno działać w sposób bardzo twardy i czasami bezwzględny – mówi Zbigniew Ziobro. – Są ludzie, którzy mają predyspozycje do popełniania pewnego rodzaju przestępstw. Ich izolacja skutkuje większym bezpieczeństwem obywateli.
– Oczywiście jest grupa sprawców, którzy rokują pozytywnie, jeżeli chodzi o resocjalizację. To są zwłaszcza młodzi ludzie, jeszcze niezdemoralizowani, którzy przeżyli wewnętrzną zmianę. System penitencjarny, który my przejęliśmy, nie dawał im na to wielkich szans. Bo głównym środkiem pomocy jest zmiana nawyków człowieka poprzez pracę. Kiedy zostawałem ministrem sprawiedliwości, tylko 32 proc. więźniów pracowało. Teraz spośród tych, którzy mają zdolność do pracy, robi to już blisko 90 proc. To ogromna zmiana na korzyść. Czasami to jest pierwsza praca takiego człowieka. Dzięki niej on się nauczy pracy – wyjaśnia gość Radia Lublin.
– Budujemy hale przywięzienne. I proponujemy przedsiębiorcom, aby ulokowali tam produkcję na preferencyjnych warunkach. A z drugiej strony dajemy pracę więźniom. Wszyscy na tym zyskują. Więzień zarabia pieniądze. Ma pewne drobne na własny użytek, gromadzi środki na przyszłość, ma jakiś cel, uczy się pracy. A przedsiębiorca zyskuje, ponieważ ma tańszy towar. Taki system stworzyliśmy. O tym programie właściwie się nie mówi. A to jest wielki sukces na tle poprzednich rządów. Ministrowie PSL, SLD, PO wiele mówili o resocjalizacji, ale nic nie robili. Ci więźniowie marnowali czas i dzielili się z innymi swoim doświadczeniami przestępczymi. A teraz dzięki temu programowi, który stworzyliśmy jako rząd Zjednoczonej Prawicy, więźniowie, którzy wcześniej doskonaliliby się w kunszcie przestępczym, doszkalają się w realnej pracy, co mogą wykorzystać na wolności. Rozmawiałem z przedsiębiorcami, którzy mówią, że zatrudniają później takich ludzi, kiedy ci wyjdą na wolność. Wykonują oni dobrą robotę, przestrzegają norm społecznych. To piękna sprawa – mówi minister sprawiedliwości.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Senat w środę (01.06) wieczorem przyjął jednogłośnie nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym m.in. likwidującą Izbę Dyscyplinarną tego sądu. Do ustawy wprowadził blisko 30 poprawek. Teraz ta ustawa wraca do Sejmu, jakie będą ich losy?
– Może poza jednym czy dwoma wyjątkami poprawki te dla Solidarnej Polski są nieakceptowalne. Prowadziłyby one do chaosu w systemie sądownictwa – odpowiada Zbigniew Ziobro. – Normalnie Solidarna Polska nie poparłaby nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Ale w nowych warunkach – wojny, która toczy się za naszą wschodnią granicą – uznaliśmy, że w ramach polityki realnej trzeba pójść na pewne kompromisy. Dlatego wprowadziliśmy do projektu prezydenta szereg zmian, które powodują, że nie będzie on prowadził do chaosu. A opozycja wraca do rozwiązań, które ten chaos spowodowałyby. My na to się nie możemy zgodzić. Dlatego jestem przekonany, że zmiany te zostaną odrzucone w Sejmie – stwierdza Zbigniew Ziobro.
CZYTAJ: Zbigniew Ziobro o noweli ustawy o Sądzie Najwyższym: Będziemy bronić rozwiązań przyjętych przez Sejm
– Te zmiany nie służą poprawie funkcjonowania sądownictwa. Mamy projekt, który miałby na celu istotną reorganizację sądownictwa i poprawę jego funkcjonowania. Jednak jest on zablokowany od 5 lat, ze względu na spór z Komisją Europejską. Opozycja przez lata, kiedy odpowiadała za władzę, sama sądownictwa nie zmieniała. A ono działało coraz gorzej. A zamiast nam pomóc, opozycja „rzuca piach w tryby” – mówi minister sprawiedliwości.
CZYTAJ: Zbigniew Ziobro: Solidarna Polska chce dyskusji o wzroście cen węgla na kolejnym posiedzeniu rządu
– Spór z Unią Europejską dotyczy też kwestii energetyki. Dzisiaj na Lubelszczyźnie mówiłem, że Polska musi zrobić to, o co Solidarna Polska apelowała, czyli postawić na polski węgiel. Lubelszczyzna jest usytuowana na tym „czarnym złocie”. Dzisiaj w warunkach wojny energetycznej, która toczy się na świecie, można na nim zarobić gigantyczne pieniądze dla Polski i dla regionu. Ale można też spowodować, żeby ceny energii w Polsce były znacznie mniejsze: dobre dla przemysłu, ale także dla zwykłych Polaków, którzy dzisiaj muszą płacić bajońskie ceny za węgiel. Dlatego na najbliższej Radzie Ministrów Solidarna Polska postawi wniosek, aby tym tematem się zająć. Po pierwsze jak pomóc ludziom, którzy znajdują się w trudnej sytuacji z uwagi na galopujące ceny węgla; po drugie jak ograniczyć spekulację; co zrobić, żeby inwestować w nowoczesne ekologiczne górnictwo, również na Lubelszczyźnie. Bo można stosować ekologiczne technologie wydobycia i spalania, aby na tym zyskali wszyscy. Przykładem może być tu Japonia, jeden z najnowocześniejszych krajów na świecie, który stawia na energetykę węglową – dodaje Zbigniew Ziobro.
RCh / opr. ToMa
Fot. RL