Ukraina nie posiada zestawów rakietowych Pancyr – oświadczył w niedzielę (03.07) doradca ministra spraw wewnętrznych Anton Heraszczenko. Polityk poinformował, że w murze uszkodzonego domu w rosyjskim Biełgorodzie znaleziono części pocisku należącego do kompleksu Pancyr.
„W Biełgorodzie znaleziono części zestawu rakietowego Pancyr, który jest na uzbrojeniu armii rosyjskiej” – napisał Heraszczenko w komunikatorze Telegram. W jego ocenie Rosjanie „sami ostrzelali własne domy”.
Doradca ministra podkreślił, że w Internecie pojawiły się zdjęcia pocisku, który utknął w murze uszkodzonego domu mieszkalnego. „Obserwatorzy są zgodni, że jest to zestaw rakietowy Pancyr” – oznajmił Heraszczenko. Zapewnił, że „takie zestawy nie znajdują się na uzbrojeniu armii ukraińskiej”.
Zdjęcie części pocisku opublikował lokalny kanał Zhest_Belgorod w Telegramie. Podano, że pocisk został znaleziony w murze budynku przy ulicy Narodny Bulwar. Ukraiński ekspert Ołeh Żdanow powiedział niezależnemu rosyjskiemu portalowi Insider, że na zdjęciu widać część rakiety z zestawu Pancyr.
Tymczasem ministerstwo obrony Rosji oświadczyło, że Biełgorod został ostrzelany przez siły ukraińskie trzema rakietami Toczka U, które zostały strącone przez obronę przeciwlotniczą, a szczątki jednego z pocisków spadły na dom mieszkalny.
Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow poinformował wcześniej w niedzielę, że w mieście doszło do eksplozji, w której zginęły trzy osoby. Potem gubernator przekazał, że liczba zabitych wzrosła do czterech, a trzy osoby spośród ofiar śmiertelnych były obywatelami Ukrainy.
RL/ PAP/ opr. DySzcz