Wzmacniamy obronę Kijowa, sformowano specjalne jednostki do obrony miasta, dlatego nagłe przeniesienie się walk z armią rosyjską pod Kijów jest niemożliwe – poinformowało w czwartek ministerstwo obrony Ukrainy.
„Potencjalna linia rozgraniczenia liczy ponad 2000 kilometrów. Obecnie intensywne działania bojowe trwają na wschodzie Ukrainy w obwodzie donieckim i ługańskim” – podkreślił cytowany w komunikacie resortu gen. Wałerij Załużny, naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy, na spotkaniu z amerykańską ambasador w Kijowie Bridget Brink.
CZYTAJ: Ukraina: wyzwolono 44 miejscowości w obwodzie chersońskim. Większość obwodu okupowana
Jak przypomniał, w lutym i marcu walki toczyły się pod Kijowem. „Ale udało nam się zorganizować pewną obronę stolicy i odeprzeć wrogie wojska. Obecnie wzmacniamy obronę. Do obrony miasta sformowano odpowiednie jednostki wojska. Więc nagłe przeniesienie się działań bojowych pod Kijów jest niemożliwe” – ocenił dowódca.
Generał oznajmił, że największym zagrożeniem są ataki rakietowe.
RL / PAP / opr. WM
Fot. EPA/SERGEY DOLZHENKO Dostawca: PAP/EPA